Czy "Project Runway 2" jeszcze nas czymś zaskoczy? Okazuje się, że tak! Odcinek nie zaczął się od castingu modelek tylko od wyboru uczestnika, który ma wrócić do programu. Decyzja należała do Patryka, zwycięzcy poprzedniego zadania. Projektant zlitował się nad Dominiką i to ona ma kolejną szansę na wygraną w "Project Runway 2".

Potem uczestnicy pojechali na lodowisko na Stadionie Narodowym. Po krótkiej zabawie Tomasz Ossoliński ujawnił na czym polegał kolejny test. Projektanci mieli uszyć kreację haute couture z materiału, na którym wisiała reklama sponsora. Nie obyło się bez walk na nożyczki, uderzeń z łokcia i szarpaniny. Jako ostatnia na miejsce dotarła Sylwia, tuż po tym jak rozdzielony został ostatni kawałek plandeki. Nad byłą pracownicą banku zlitował się Patryk oddając jej część łupu. Za nim poszli pozostali. Na wykonanie zadania było tylko 12 godzin.

To nie koniec niespodzianek. W studiu projektowym pojawiła się Anja Rubik. Każdy z uczestników mógł zadać pytanie modelce, jednak większość była zbyt zdenerwowana, żeby prosić o radę. Prowadząca "Project Runway 2" komentowała także czy ich projekty nadają się do stylu wysokiego krawiectwa oraz wyjaśniła na czym polega idea moodboardu.

Na panelu jurorskim zjawili się także Tomasz Ossoliński oraz Anna Jurgaś, redaktor naczelna magazynu Glamour. Do grupy bezpiecznych trafili tym razem Sylwia, Bartosz i Dominika. Reszta musiała zmierzyć się z jury.

Piotr został doceniony za frędzle, dobre uszycie projektu oraz ogólne wrażenie looku. Agacie za to nie udało się stworzyć czegoś na miarę haute couture. Joannę Przetakiewicz zachwyciła maska stworzona przez Michała (nam przypominał element kostiumu Lady Gagi), jednak dla Rubik suknia nie była zachwycająca. To nie był również dzień Ani. Dizajnerka przyznała się, że ten projekt jej nie wyszedł. Patryka pochwalono za pomysł, jednak musi on wprowadzić pewne poprawki do sukni.

Sódmy odcinek wygrał Piotr, mniej szczęścia miała tym razem Agata. Najbardziej doświadczona projektantka z Amsterdamu opuściła show.