Te za chwilę zamieniły się w białe komplety z bluzą dresową, grzeczne zestawy biała bluzka + rozkloszowana spódnica i (sic!) legginsy, a w męskiej wersji spodnie w kant. Dalej: koktajlowe sukienki zdobione kontrastującym ażurem, szmizjerki w szarości oraz te z dołem-bombką i rozmytymi kwiatami, płaszcze pokolorowane na beżowo, slip dresses, swetry z prążkowanej dzianiny i kreszowe wybarwione bluzy. "W miarę jak czasy stają się coraz bardziej złożone, ubrania powstają prostsze, ale też niekonwencjonalne, bo dziś to nasze maszyny do życia, narzędzia do działania i aktywności" - to była myśl, która przyświecała tej kolekcji. 

Prosta, czysta, wykonana ze świetnych materiałów propozycja Prada na sezon wiosna-lato 2021 to znak siły i niewinności, ale też - jak podkreśla sama Miuccia Prada - antidotum na bezużyteczne komplikacje. Towarzyszy jej pięcioczęściowy film z polskim akcentem: za jeden z jego fragmentów odpowiada polska reżyserka i fotografka, Joanna Piotrowska.

Ta wyjątkowa kolekcja, bo nie tylko rozpoczyna wirtualny Milan Fashion Week, ale to też zamknięcie pewnego etapu w marce - od kolejnej kolekcji Miuccia Prada będzie projektować już w duecie z Rafem Simonsem.