Wygląda jak restauracja z trzema gwiazdkami Michelin, a w menu zakochałby się każdy szanowany dziennikarz kulinarny. Jednak Zero Waste Bistro wcale nie ma w swoim wnętrzu najdroższych marmurów, a w karcie dań białej trufli. Jak sama nazwa wskazuje - to miejsce, które skupia się na recyklingu i redukcji odpadów. Z tego właśnie powodu designerskie ściany, nakrapiana zastawa i minimalistyczne stołki powstały z przetworzonych opakowań Tetra-Pak, a długi stół z recyklingowanego materiału firmy Durat. Z kolei potrawy, mające być zbilansowane, smaczne i atrakcyjne dla oka, przyrządzono z organicznych i lokalnych składników. 

Za projekt, który powstał specjalnie na NYCxDesign Festival i który stworzyli Linda Bergroth oraz Harri Koskinen, odpowiada Finnish Cultural Institute w Nowym Jorku. Jak podkreślają twórcy, instytut zaprosił szefów kuchni z restauracji Nolla w Helsinkach, która jest w całości zero waste, żeby przynieść ich filozofię do amerykańskiej metropolii. 

Bisto to wizytówka gospodarki o obiegu zamkniętym, innowacji materiałowych i zrównoważonego designu, dlatego też było doskonałą przestrzenią do dyskusji na temat zero waste i światowej produkcji odpadów. Projekt można było oglądać podczas NYCxDesign Festival pod koniec maja tego roku.

Mamy nadzieję, że Zero Waste Bistro będzie wyznaczało trendy w restauracjach utrzymanych w tym duchu. Liczymy na to, że lokale takie jak brytyjski Cub, Graffiti Earth w Nowym Jorku, Freegan Pony prosto z Paryża, działający w Mediolanie The Refettorio Ambrosiano czy przyłączające się do zero waste polskie restauracje będą mogły działać jeszcze sprawniej niż dotychczas. I że powstanie więcej takich miejsc.