jestem_kasia / instagram.com
Te dziewczyny mieszkają w Warszawie, ale noszą się jak rodowite paryżanki. Wiedzą, że "mniej znaczy więcej" i co to znaczy "francuska nonszalancja". Nic dziwnego, że o ich stylu pisze Natalia Hołownia w swoim poradniku "Jak być paryżanką w Polsce". Przeczytajcie fragmenty jej książki.
kopiszka / instagram.com
1 / 5 Natalia Kopiszka"Najpierw zainteresowałam się minimalistyczną i niepowtarzalną biżuterią, jaką tworzy, a potem nią samą".
Ma w sobie coś bardzo francuskiego – począwszy od delikatnej urody, na wdzięku, z jakim nosi sukienki retro oraz dodatki własnego projektu, kończąc. Przypomina trochę Jeanne Damas, być może właśnie na nią się stylizuje? Francuskich inspiracji jest zresztą na jej Instagramie całkiem sporo. Jeśli się wzorować, to tylko na najlepszych.
beata_rowyszyn / instagram.com
2 / 5 Beata Rowyszyn"Ponieważ mam słabość do włosów w nieładzie i wizerunku „dopiero co wstałam z łóżka”, nie mogłam jej pominąć na mojej liście".
Widać, że lubi luz, lecz wystarczająco kontrolowany, by wyglądać elegancko. Dla mnie Beata to trochę polska Maja Wyh, a trochę dawna Emmanuelle Béart. Jej córka, Mila Rowyszyn, też jest pięknością.
annahalarewicz / instagram.com
3 / 5 Ania Halarewicz"Doskonale rozumie, czym jest tak zwany paryski szyk, dlatego zaprosiłam ją do współpracy przy mojej książce. Znana polska ilustratorka i malarka, swój niezwykły zmysł estetyczny prezentuje też na co dzień – strojem, fryzurą i sposobem bycia".
Uwielbia biżuterię vintage oraz oryginalne dodatki, które znajduje w nietypowych miejscach lub dostaje od przyjaciół.Kocha czerń, w której jest jej zresztą bardzo do twarzy. Maluje się delikatnie, mocniej tylko rzęsy. Na Instagramie Ani znajdziecie przede wszystkim wykonane przez nią ilustracje. Jeśli zamieszcza tam swoje zdjęcie, to z ukochanym kotem.
oliwiapakosz / instagram.com
4 / 5 Oliwia Pakosz"Jej Instagram pokazuje, że kocha Paryż. Paryski jest też jej wizerunek".
Obok zdjęć kawy i croissantów znajdziemy tu bezpretensjonalne miejskie stylizacje. Koszulki z nadrukiem w stylu retro, trochę klasyki. Jest i wydanie ultradziewczęce, a także stroje codzienne, urocze w swojej prostocie. Nawet Warszawa na jej zdjęciach przypomina stolicę Francji.
fot. mat. prasowe
5 / 5 Więcej o paryskim stylu przeczytacie w książce Natalii Hołowni "Jak być paryżanką w Polsce"