Deepspot, co warto o nim wiedzieć?

Lekka adrenalina, podniecenie i natychmiastowy efekt "wow". To właśnie te uczucia towarzyszyły mi kiedy przekroczyłam próg Deepspotu, czyli obiektu z najgłębszym basenem na świecie, który znajduje się w podwarszawskim Mszczonowie. Charakteryzujące go liczby są naprawdę imponujące: ponad 45 metrów głębokości i aż 8000 m sześciennych wody, czyli prawie tyle, ile znajduje się w 27 basenach olimpijskich. Miejsce od samego wejścia oczarowuje magią głębin. Jeszcze przed zanurzeniem się w wodną otchłań, z przeszklonego podwodnego tunelu, możemy obserwować profesjonalnych, ale również początkujących nurków w akcji. To naprawdę robi wrażenie! Takie, że od razu, bez chwili zastanowienia, chce się do nich dołączyć i poczuć jak prawdziwy morski zwierz. A temperatura wody, która wynosi aż 32-34 stopnie zachęca do tego jeszcze bardziej. Więc nie ma mowy o tym, że zimno odbierze nam frajdę z całej zabawy. 

Co jeszcze warto wiedzieć o Deepspocie? To obiekt stworzony tak naprawdę dla każdego. Jeśli masz już za sobą pierwsze głębinowe podróże, w tym miejscu możesz dalej rozwijać swoje umiejętności i przekraczać kolejne granice. A jeśli przygoda z nurkowaniem jest jeszcze przed Tobą, to właśnie tu, pod okiem profesjonalnych instruktorów i prawdziwych pasjonatów tego sportu, możesz spróbować swoich sił w scuba divingu, czyli nurkowaniu ze sprzętem, na które się zdecydowałam, lub freedivingu, czyli swobodnym nurkowaniu na wstrzymanym oddechu. Chyba nie można wyobrazić sobie lepszego miejsca na rozpoczęcie tej przygody. I zaraz powiem dlaczego!

Pierwsze nurkowanie: jak to wygląda? 

Od dłuższego czasu marzyłam o tym, żeby w końcu spróbować nurkowania. Wszystko co związane z wodnym światem jest mi niezwykle bliskie już od czasów dzieciństwa. Jak wakacje, to nad morzem lub oceanem, jak sport to pływanie, a jak film dokumentalny to najlepiej o podwodnym świecie. Nic nie uspokaja mnie tak bardzo jak obcowanie z wodą. Ma ona dla mnie w sobie coś magicznego, tajemniczego i trochę niedostępnego. Podobnie myślałam o nurkowaniu. Czułam, że to sport pełen magii, jednak z drugiej strony wydawało mi się, że jest on niekoniecznie dla każdego, a sama nauka i próba nurkowania kojarzyła mi się z dużą inicjatywą. I tak jak się spodziewałam, wizyta w Deepspocie jeszcze bardziej pogłębiła moje postrzeganie wodnego świata jako czarującego i niezwykłego, aczkolwiek kompletnie zmieniła moje postrzeganie na temat nurkowania. Jak się okazało nie jest to wcale takie trudne i skomplikowane. Sam instruktor nurkowania, Franek Przeradzki mówi:

Basen w Deepspocie daje ogromny komfort psychiczny i sprawia, że nurkujący radzą sobie tutaj znacznie lepiej niż na otwartej wodzie. Dzięki temu, nawet osoby z lękami i obawami związanymi z wodą oraz te, które nie są z nią obyte, są w stanie trenować tu nurkowanie osiągając bardzo dobre wyniki.

Zanim jednak rozpoczęłam swoją przygodę, z tym zupełnie nowym dla mnie sportem, czekała mnie krótka lekcja teorii oraz przygotowania do tego, co za chwilę spotka mnie już pod powierzchnią wody. Instruktor przekazał podstawowe informacje na temat zasad obsługiwania sprzętu, oddychania pod wodą, regulowania ciśnienia w uszach, a także znaków i gestów, którymi będziemy komunikować się pod wodą. I dopiero po przyjęciu tej dawki wiedzy mogłam, przy ciągłej pomocy i asyście instruktora, w końcu przejść do mojej pierwszej lekcji nurkowania. 

5 metrów głębokości i 30 min pod wodą. Nie wydaje się to dużo, jednak nigdy wcześniej nie miałam możliwości, aby wejść w tak głęboką i długą relację z wodą. A towarzyszące temu uczucia? Początkowo chwilowy stres przed nowym i nieznanym, jednak uczucie to szybko ustąpiło miejsca odprężeniu i błogości. To był stan, którego nie czułam nigdy wcześniej, a towarzysząca mu chęć dalszego eksplorowania wodnych głębin trwa do tej pory. 

Przed rozpoczęciem nurkowania najbardziej obawiałam się, że nie będę wiedziała jak posługiwać się sprzętem oraz problemów z oddychaniem. Jak się okazało z drugą kwestią zupełnie nie miałam problemu. Oddychanie nie było niczym skomplikowanym, a do automatu w ustach można naprawdę szybko się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o pierwszą kwestię cały czas w pobliżu był instruktor, który w sytuacji kiedy potrzebowałam pomocy np. przy wynurzaniu się lub schodzeniu niżej, otrzymywałam niezbędną pomoc. Czułam się bardzo bezpiecznie, a wspomniana wcześniej magia wody działała na mnie uspokajająco. 

Deepspot to wyjątkowe miejsce, w którym bardzo szybko, przy pomocy najlepszych specjalistów, można stać się częścią podwodnego świata. Po pierwszej próbie nurkowania od razu wzrasta chęć na dalsze kontynuowanie tej przygody, a oferta obiektu pozwala stale poszerzać swoje umiejętności w tym zakresie i zdobywać kolejne stopnie zaawansowania. To największy i prawdopodobnie najlepiej wyposażony wielostrefowy symulator dla nurków na świecie. I to tuż pod Warszawą! 

A jak zapisać się na pierwsze zajęcia? Strona superprezenty.pl oferuje vouchery na kurs dla początkujących nurków, które możesz wykorzystać jako prezent dla siebie lub kogoś bliskiego. 

To będzie naprawdę niezwykłe doświadczenie!