W tym roku na Oscarach 2023 w makijażach gwiazd królował jeden motyw: kreska. Mocna, wyrazista, dramatyczna, pociągnięta niemal pod brwi. Czarna jak węgiel linia wymuszała na makijażystach powściągliwość gdy chodzi o usta, dlatego aktorki, które zdecydowały się na ten ostry akcent, zazwyczaj ograniczały się do warg w kolorze nude. Nie licząc tych, które postawiły na makeup w stylu lat 50. i sparowały klasyczną kreskę z karminowymi ustami - tak jak zrobiła to na przykład Sandra Drzymalska. Look Polki - zarówno jeśli chodzi o makijaż i fryzurę, jak i kreację, absolutnie nas zachwycił. Zresztą, zobaczcie sami:

Na specjalną wzmiankę zasługuje też olśniewająca Cara Delevigne. W ostatnich tygodniach brytyjska modelka zwala z nóg niemal każdą swoim lookiem - i tak też było na tegorocznych Oscarach. Jej makijaż oka skąpany w delikatnym różu, jej znak rozpoznawczy, czyli wyraziste brwi, do tego pudrowe, aksamitnie połyskujące usta - w zestawieniu ze spektakularną, karminową suknią stworzyły niezapomniany efekt.

A jakie fryzury wysunęły się na pierwszy plan? Gdy mowa o upięciach, na gali widoczne były dwie tendencje: kunsztowne, misterne koki oraz swobodne, nieco nonszalanckie kucyki splecione z fal i loków. Na taką romantyczną fryzurę zdecydowała się wspomniana już Sandra Drzymalska, a także modelka Winnie Harlow i Sandra Oh. Na drugim biegunie znalazła się m.in. Florence Pugh. 27-latka zaskoczyła wszystkich nieoczywistym, efektownym kucykiem, którego zakończenie tworzyło... grzywkę. Widać też było wielki powrót side part, czyli bocznego przedziałka. Większość gwiazd postawiło właśnie na przedziałek wyznaczony z boku, a wyjątkiem była tu jedynie Elizabeth Olsen.

Niektóre gwiazdy zdecydowały się też na look w stylu Old Hollywood i wystąpiły na red carpet w rozpuszczonych włosach. Tak zapozowała m.in. Nicole Kidman, Ana de Armas, Angela Bassett i Jessica Chastain.

Zobaczcie wszystkie looki gwiazd z Oscarów 2023 w galerii