Tegoroczna gala rozdania Oscarów jest niezwykła pod wieloma względami - ceremonia odbywa się w kwietniu, a jak nie zazwyczaj w lutym, natomiast publiczność po raz pierwszy w historii zbierze się nie w Dolby Theater, lecz na jednym z największych dworców kolejowych Stanów Zjednoczonych, Union Station w Los Angeles. Mimo pandemicznych warunków, organizatorzy nie przewidzieli jednak łączenia się z nominowanymi przez wideokonferencję (jak to było chociażby w przypadku Złotych Globów). Gwiazdy mają pozować na żywo na czerwonym dywanie, co więcej - według wskazówek producentów, powinny przestrzegać ściśle formalnego dress code'u i unikać casualowych stylizacji. A jak poszło im w doborze makijażu i fryzur? Na jakie looki postawili nominowani do Oscarów? Zobaczcie nasz raport.

Oscary 2021: makijaże gwiazd

W tamtym roku makijaże na gali Oscarów były bardzo klasyczne i stosowane. Królowała naturalność, świeżość i niewymuszona elegancja z towarzyszeniem nieśmiertelnej czerwieni oraz kolorów nude na ustach. Czy tym razem najsłynniejsze aktorki pozwoliły sobie na większą fantazję? Podczas tegorocznej gali większość znanych nazwisk pokazało się w makeupie typu smokey eye w wersji brązowej lub z domieszką ceglastej czerwieni - przykładem może być Reese Witherspoon. Na ich tle zdecydowanie wyróżnił się makijaż oczu Emerald Fennellel, która wybrała niesamowicie modne w tym sezonie cenie w kolorze lila. Na podobną paletę barw postawiła Regina King oraz Amanda Seyfried - do swojej spektakularnej, tiulowej sukni skąpanej w odcieniach karminu dobrała makijaż w kolorze winnego fioletu. Raperka H.E.R. połączyła z kolei na powiekach fiolet i mocny, neonowy kobalt. Tego ostatniego koloru bardzo odważnie, na górnej i dolnej powiece, użyła też Angela Basset.

Swój wielki moment na tegorocznym red carpet miały zdecydowanie ciemne, wyraziste usta. Najlepszą reprezentantką tego trendu jest Vanessa Kirby - Brytyjka, która brawurowo zagrała w filmie "Cząstki kobiety", na tę okazję umalowała wargi szminką w odcieniu głębokiego burgundu. Na zasadzie kontrastu, zestawiła je z oszczędnym makijażem oka - jej powieki były tylko delikatnie muśnięte transparentnym rozświetlaczem od Gucci.

Oscary 2021: fryzury gwiazd

Rok temu większość aktorek wybrała nostalgiczne upięcia i koki inspirowane starym Hollywood (Salma Hayek), oszczędnie uczesania w stylu pixie cut (jak u Charlize Theron), boby (Natalie Portman), a także naturalne fale (Margot Robbie, Lea Seydoux). Podczas 93. ceremonii rozdania Oscarów można było jednak dostrzec odwrót od idealnie dopracowanych, wygładzonych fryzur. Wiele gwiazd zdecydowało się na zachowanie włosów w kształcie, jaki przyjmują naturalnie - często nawiązując w ten sposób do swoich korzeni. Widoczne były więc fryzury afro, jak u Celeste Waite nominowanej do nagrody za najlepszą piosenkę oraz Andry Day, a także rozpuszczone, pełne objętości loki jak u Niny Pedrad.

Wśród upięć u kilku gwiazd pojawił się z kolei ultramodny, maksymalnie wygładzony kok z przedziałkiem po środku głowy. Na takie uczesanie zdecydowały się m.in. Carey Mulligan oraz Vanessa Kirby. Na oryginalną fryzurę postawiła też w tym roku Margot Robbie - jej niski kucyk z nieregularną, wydłużoną po bokach grzywką nawiązywał klimatem do lat 60. Z kolei w stronę ponadczasowej elegancji poszła Amanda Seyfried, która zaprezentowała się w nisko upiętym koku z głębokim przedziałkiem po boku. Ta fryzura w stylu glamour to zasługa stylistów marki Dyson.

Zobaczcie wszystkie makijaże i fryzury gwiazd z gali rozdania Oscarów 2021 w galerii