Nowości Mango - wiosna 2020

Mimo że Kopenhaga od kilku sezonów próbuje zagrzać swoje miejsce wśród najważniejszych Tygodni Mody, to jednak, wbrew pozorom, wcale nie skandynawski styl budzi najwięcej emocji, a ten prosto z Paris Fashion Week (co ciekawe, często zachwyca nawet bardziej niż kolekcje prezentowane na wybiegach). Wszystkie francuskie it girls i zagraniczne gościnie wydarzenia świetnie operują trendami oraz klasyką - co mogliśmy zobaczyć podczas ostatniego PFW, gdzie ich stylizacje pasowały do estetyki dzikiej prerii, były synonimem francuskiego rock&rolla, opierały się na beżu albo skórze, czerpały śmiało z vintage. I to właśnie ich styl postanowili uczcić w wiosennych nowościach projektanci Mango, tworząc kolekcję, która za pomocą kilku prostych elementów pozwoli odtworzyć słynny paryski szyk.

Kim jest Jeanne Damas?>>

"Tej wiosny bazowe ubrania są kluczem do wyluzowanej paryskiej elegancji" czytamy na stronie hiszpańskiej sieciówki. Nowa minikolekcja Mango została nazwana "Je Ne Sais Quoi" - co jest kwintesencją francuskiego stylu. Osławiona francuska fraza, która została tytułem kolekcji, oznacza dosłownie "Nie wiem, co" i świetnie oddaje nonszalancję oraz swobodne podejście do mody francuskich kobiet. Co się w niej znalazło? Takie klasyki, jak popelinowe bluzki z efektownymi rękawami, ubrania z denimu, garnitury w neutralnych kolorach, klasyczne trencze, które się nie starzeją. Eleganckie i casualowe jednocześnie. 

5 najmodniejszych stylizacji prosto z ulic Paryża. Jak noszą się (nie tylko) francuskie it girls?>>

Francuska kolekcja Mango: trendy 2020

Co znalazło się w nowej kolekcji? Świetnie skrojone koszule, w tym lejące i w stylu oversize, z bufiastymi rękawami albo zdobiona drobnymi falbanami. Nie zabrakło też klasycznego dżinsu: tutaj w wersji krótkich spodenek z wysokim stanem i dżinsów straight-fit z rozdarciami. I sukienek w kwiaty - jeśli maxi, to z marszczonymi rękawami i rozcięciem na udzie, a jeśli mini - z kwadratowym dekoltem i bufkami.

Do listy francuskich klasyków można też dopisać bawełnianą ściągaczową koszulkę w bieli, spodnie palazzo, prostą garniturową marynarkę i kardigan z ażurowymi wstawkami (zupełnie taki, jakie uwielbiała w młodości Jane Birkin). Oprócz tego warto zwrócić uwagę na zatopioną w bieli bluzkę z nadmuchanymi rękawami i, oczywiscie, dwurzędowy trencz w kolorze kawy z mlekiem. To absolutny klasyk, który dodaje każdej stylizacji charakteru rodem z filmów nouvelle vague. A dodatki? Tym razem postawiłybyśmy na łańcuch o drobnym splocie z niewielką kłódką i torebkę na łańcuchu w stylu Bottega Veneta. Więcej nie potrzeba. 

5 kosmetyków do makijażu, których nigdy nie używają Francuzki>>

Zdjęcia najpiękniejszych ubrań i dodatków z nowej minikolekcji Mango wraz z aktualnymi cenami znajdziecie w naszej galerii>>