Globalna pandemia coraz mocniej dotyka kulturę, a jej twórcy bardziej niż często stają przed obliczem utraty pracy lub środków do życia, które potęgują zamknięte sale koncertowe, skasowane imprezy promocyjne i odwołane festiwale. Problem ten dotyczy wszystkich także w branży muzycznej - bez względu na to, czy są to topowi artyści i członkowie ich zespołów, muzycy sesyjni czy bardziej niszowi twórcy. W odpowiedzi na nową trudną rzeczywistość irlandzki piosenkarz Niall Horan postanowił zorganizować koncert w Royal Albert Hall, który po pierwsze - odbędzie się w całości online, a po drugie: dochód z niego przeznaczy na przetrwanie swojej ekipy koncertowej oraz zasilenie konta założonej przez niego fundacji "We Need Crew". 

Sam Smith wystąpił w Abbey Road ze swoją nową płytą "Love Goes". We wzruszającym koncercie można było wziąć udział tylko online>>

"Wiem, że wszyscy tęsknimy za koncertami. Dopóki nie będziemy mogli do nich wrócić, chciałbym zwrócić uwagę na niesamowitych ludzi, którzy sprawiają, że trasy koncertowe są w ogóle możliwe. Teraz ich życie diametralnie się odmieniło. Dlatego też postanowiłem zorganizować ten koncert. Ludzie, którzy tak bardzo przyczyniają się do rozkwitu branży, potrzebują teraz pomocy dla siebie i swoich rodzin. Proszę fanów o wsparcie dla nich, poprzez zakup biletów na koncert" podkreśla Horan, który zachęca także innych artystów do podobnych działań. Szczególnie, że pandemia spowodowała, że ekipy koncertowe, nawet te najbardziej wykwalifikowane, z dnia na dzień zostały pozbawione pracy i nie mają wsparcia od rządu. W wielu przypadkach to osoby, które zostawiały swoje domy na długie miesiące lub nawet lata, by wspierać artystów w trakcie tournée oraz często są jedynymi żywicielami swoich rodzin. Teraz zamykają firmy, tracą domy i nie mają źródła dochodu. Żeby wesprzeć ich wszystkich powstała inicjatywa "We Need Crew" korespondująca swoimi działaniami z #WeMakeEvents. 

"Misja „We Need Crew” jest prosta: stworzenie funduszu specjalnie na rzecz ekip koncertowych, którzy znaleźli się w najcięższej sytuacji i są pozbawieni źródła dochodów aż do momentu wznowienia organizacji koncertów. Chcemy też inspirować innych artystów, by robili podobne zbiórki. Trzeba używać swojego wpływu, aby solidaryzować się z tymi, którzy znaleźli się w najgorszej sytuacji" przyznaje Niall Horan.

Zamknięte kina, muzea i sklepy w galeriach handlowych, hotele tylko służbowo. Wchodzą nowe obostrzenia. Premier: "Proszę bardzo protestujmy, ale w sieci">>

Koncert w formie transmisji live obejrzymy już dziś (sobota) o 21:00 na specjalnie do tego przygotowanej platformie. Kupując bilet na wydarzenie można przekazać dodatkową kwotę na rzecz "We Need Crew" oraz fundację Irish AIST. Niall Horan wraz z zespołem zaprezentuje w Royal Albert Hall hity z albumów "Flicker" i "Heartbreak Weather". Wyznaczono cztery livestreamy, które nie będą wydane do późniejszej dystrybucji.