SZTUCZKA BISTRO
ul. Gen. Józefa Bema 6, Sopot
sztuczkabistro.com

Gdyńska Sztuczka zyskała już dobrą sławę. Teraz czas na jej młodszą, swawolną siostrę. Możesz ją odwiedzić w Sopocie. Rockowego tonu w bistro nadaje Paweł Wałęsa, piekielnie zdolny szef kuchni. Jego potrawy urzekają wysublimowaną prostotą. W karcie godną reprezentację mają dania rybne. Fenomenalny dorsz jest zanurzony w aromatycznym pomidorowym consommé, a całości charakteru dodaje pesto z sałatką z kopru włoskiego. Nie brakuje śledzia i zupy rybnej. Mięsożercy i wegetarianie też będą mieli przy czym pomruczeć. Ba! Można się pokusić o zamówienie menu degustacyjnego. PSST! Dzięki systemowi Coravin każde dostępne wino jest serwowane na kieliszki. A jest z czego wybierać. Konkurencją mogą być tylko cocktail

BROWAR STU MOSTÓW
ul. jana długosza 2, wrocław
100mostow.pl 
Wrocław kwitnie kulinarnie. Jedną z perełek na jego mapie jest browar rzemieślniczy połączony z zawadiacką kuchnią. Za jej sterami stoi nieokiełznany Michał Czekajło. Można tu dobrze zjeść, przy okazji obserwując proces powstawania najlepszego piwa w mieście. W menu jest trochę dań domowych, jak treściwy pyrzyk: dwa babcine klopsiki z mięsem wołowym, kaszą, sosem koperkowym i pikantne paski marchewki z chili. Odrobinę szaleństwa gwarantuje połączenie ciemnego żuru z dorszem i twistem w postaci szczypiorku. I nowojorska 
klasyka – hamburger z szarpaną wołowiną podany w bułce wypiekanej na miejscu świetnie wpisuje się w piwną degustację. Wspólnym mianownikiem są produkty od lokalnych dostawców i kulinarna dezynwoltura szefa. 
PSST! Na dole znajduje się sklepik z regionalnymi specjałami i dodatkami miejscowego wyrobu. Nie przegap tutejszych precli do piwa!

FEDDE BISTRO
ul. Świętojańska 43, gdynia
bistrofedde.pl 
Tutaj każdy szczegół nawiązuje do gdyńskiego modernizmu. Na talerzach też nie ma miejsca na przypadek. Inspirowany doświadczeniem za granicą szef kuchni Jacek Fedde porzucił czcigodny poznański Bazar 1838, by realizować kulinarne fantazje. Sporo tu inspiracji klasyczną kuchnią francuską, tu i ówdzie przemykają karaibskie wspomnienia, jest także miejsce na tradycję. Kaszubskie produkty są prezentowane w pięknym świetle. Widać to np. w marynowanym śledziu podawanym z majonezem szczawiowym, żelem z rabarbaru i burakami. Tradycyjnym pierogom z cielęciną animuszu dodają kiszone szparagi i francuski sos bordelaise. Modna otwarta kuchnia i dobry wybór wina. PSST! W ciepłe dni ochłodzisz się tu mrożoną kawą, lemoniadą lub barwnymi drinkami. 

KROMKI
al. JANA Pawła II 45a, lok. 38,
warszawa
kromkibistro.pl 
Lokalizacja wskazuje na brawurę szefa kuchni i właściciela. Pośród osłoniętych różowymi zasłonkami sklepów dla dorosłych i barów z kebabami wylądowało loftowo urządzone bistro. I zachwyciło! Szefem kuchni jest Grzegorz Birek, znany z niepokornego miejsca L’Enfant Terrible. Tu puszcza wodze kulinarnych ambicji i podaje dania łączące prostotę, styl i wyrafinowanie techniczne. Dobre produkty, ciekawe smaki i pomysły na uwiedzenie gości z różnymi preferencjami. Pierogi ruskie z tofu i wegesmalcem są nie tylko dla wegan. Tytułowe kromki, podawane z dodatkami, umilą pogaduchy przy kuflu kraftowego piwa lub kieliszku wina. PSST! Witryna ze słodkościami kusi od wejścia. Ale czy ktoś kiedyś widział kalorię?!

TALERZYKI
ul. Mokotowska 33/35, warszawa
talerzyki.eu 
Znany warszawski restaurator i szef kuchni Marcin Koch spełnił sen o polskich tapasach. W uroczym lokalu, obok swojej głównej restauracji Bazar Kocha, stworzył miejsce, które jest współczesnym ucieleśnieniem legendy o przedwojennej warszawskiej gastronomii. Nóżki 
w galarecie, flaczki z boczniaka, paprykarz – smakują niebywale. Podobnie jak nowocześnie podany tatar wołowy, gołąbek z kaszą orkiszową czy szare kluski z kapustą i cebulą. Do tego nastrojowe oświetlenie, starannie dobrana muzyka i obficie wyposażony bar. Absolutnie ­konieczny w takim miejscu. Wszak tapasy wymyślono, by towarzyszyły pełnym kieliszkom. PSST! Sznytki, czyli współczesne kanapki, robione na własnego wypieku chlebie na zakwasie, są podawane nie tylko pod zmrożoną wódkę.