Najlepsze filmy z wakacjami w tle. Propozycje nie tylko na lato, dzięki którym poczujesz się jak na urlopie 

Skwar lata, malownicze kadry przyćmione przez zawieszone w zenicie słońce, lekkość w sercu. Tak działają najlepsze filmy o wakacjach. Zorganizuj seans przed wyjazdem na odpoczynek, żeby pozytywnie się nastroić i na miejscu wypatrywać filmowych lokacji. Po powrocie obejrzyj je ponownie tęsknym wzrokiem, aby utrwalić letnie wspomnienia. Kliknij „play” za każdym razem, kiedy poczujesz niedobór witaminy D lub gdy dopadnie Cię nostalgia za wakacyjną aurą. 

Zebrałyśmy filmy perfekcyjnie oddające powolną atmosferę letnich miesięcy i cieszące oczy ich stonowaną paletą barw. Jedne z nich zabiorą Was na bezludne plaże, inne do tonących w pastelowych kolorach miasteczek. Na liście znalazły się niezobowiązujące komedie, klimatyczne thrillery i filmy romantyczne, a także poruszające dramaty. Łączy je wspólny mianownik — miłość do słońca, pulsującej w żyłach młodości i beztroski.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Tamte dni, tamte noce” (2017)

Na hasło „filmy z wakacjami w tle” wiele osób ma jedno skojarzenie. Być może widzów urzekł swojski obraz Włoch, zupełnie odmienny od pocztówkowych widoków prezentowanych w „Love & Gelato” czy „Pod słońcem Amalfi” – tegorocznych hitach Netfliksa. Wakacyjny romans i młodzieńcze rozterki rozgrywają się na rynku sennego miasteczka, wśród zazielenionych pól i na tle błękitnych wód jeziora Garda. Bohaterowie leniwie wylegują się nad basenem, grają w siatkówkę, tańczą na dyskotece – jednym słowem w pełni oddają się osławionemu dolce far niente. Są obyci i błyskotliwi, a jednocześnie targani znanymi wszystkim dobrze emocjami, dzięki czemu nie trzymają widzów na dystans. Równie wrażliwi na dźwięk pianina i klasykę literatury, co na smak owoców dopiero co zerwanych w przydomowym sadzie. A wszystkim wydarzeniom tamtych dni, tamtych nocy towarzyszy nastrojowy soundtrack. Mimo złamanych serc i niespełnionych oczekiwań jest w tym filmie coś kojącego i uspokajającego zszargane nerwy.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Ból i blask” (2019)

Osobistą autorefleksję Almodóvara otwiera scena rozgrywająca się nad rzeką. Tak naprawdę wakacjami cieszy się tylko jeden bohater, kilkuletni Salvador. W międzyczasie kobiety z wioski uwijają się przy praniu. Mimo to z każdego kadru garściami czerpać można spokojny rytm letniej przyrody. Szum wody, szeleszczące trzciny, niosący się śpiew i biel prześcieradeł to piękne odwzorowanie dziecięcych wspomnień reżysera. Bielone są również ściany podziemnych jaskiń, do których wprowadza się rodzina Salvadora. Skalne domy otoczone są przez wysuszony słońcem krajobraz, ale kiedy tylko postacie chowają się przed rażącym światłem we wnętrzach, niemal czujemy na karku przyjemny chłód skał. A do tego otrzymujemy całkiem współczesny Madryt z typową dla Hiszpana żywą kolorystyką, szczere przemyślenia o życiu, namiętnościach i relacjach międzyludzkich.

Nie tylko „Dom z papieru”. 5 hiszpańskich seriali, które warto obejrzeć w serwisach streamingowych >>

Najlepsze filmy o wakacjach: „Nienasyceni” (2017)

Zanim Luca Guadagnino rozkręcił karierę Timothée Chalameta, wysłał do Włoch – a dokładniej na urokliwą i nieco odizolowaną wyspę Pantelleria – inne głośne nazwiska Hollywood. Na skąpanym w letnim słońcu planie zawitali Ralph Finnes, Dakota Johnson, Tilda Swinton i Matthias Schoenaerts. Ci ostatni wcielili się w Marianne i Paula, parę zmęczoną zawrotnym tempem show biznesu. Oddalona od zgiełku wyspa ma zapewnić im nie tylko zapierające dech w piersiach pejzaże, ale również spokój duch. Tymczasem na scenę wkraczają Johnson i Finnes, jako duet uwodzicielskiej córki i ojca, który w przeszłości uwikłany był w relację z Marianne. Jak możecie się domyślać, w powietrzu unosić się będzie nie tylko zapach morskiej wody, ale też narastające napięcie.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Utalentowany pan Ripley” (1999)

A jeśli już mowa o gwiazdorskiej obsadzie, to nie możemy pominąć „Utalentowanego pana Ripley”. Tom Ripley zostaje wysłany do Europy, aby odnaleźć syna nowojorskiego bogacza. Chłopak udał się tam z narzeczoną, żeby nie musieć przejmować interesów ojca. Z czasem luksusowe życie Marge i Dickiego zaczyna budzić zazdrość tytułowego bohatera. Tłem dla przyjacielskich sprzeczek i narastającego napięcia są kawiarniane stoliki, eleganckie wille i rybackie miasteczka .To jedna z tych propozycji, gdzie włoska riwiera z lat 50. staje się areną, na której ścierają się ludzkie ambicje, pragnienia i skrywane udręki. A te potrafią namieszać na tyle, że krystalicznie czysta woda zaczerwieni się od krwi. W skomplikowaną relację uwikłani są – młodzi, piękni i opaleni – Gwyneth Paltrow, Jude Law i Matt Damon.  

Filmy na podstawie książek. Poznaj najlepsze adaptacje, które warto obejrzeć >>

Najlepsze filmy o wakacjach: „Kochankowie z księżyca” (2012)

Jednak kto powiedział, że lato oznacza zagraniczne wycieczki, odległe plaże i palmy? Przecież wakacyjne miłości i zapadające w pamięć przygody mogą czaić się tuż za rogiem, w pobliskim lesie i nad okolicznym jeziorem. Wystarczy zadbać o dobre towarzystwo i porządną harcerską wyprawkę, a wszystko podlać symetrią i kolorystyką typową dla Wesa Andersona. Fanów amerykańskiego reżysera nie trzeba przekonywać. „Kochankowie z księżyca” to miks tego, za co pokochali jego twórczość. Barwne postaci spacerują po zielonych łąkach, wędkują i tańczą na plaży w nietypowo skomponowanych kadrach. A całość przypomina wakacje z dawnych lat, z mapą i lornetką zamiast smartfona, widziane przez różowe okulary.

Filmy Wesa Andersona, które po prostu trzeba obejrzeć. 8 świetnych tytułów - zapewniamy, że będziecie do nich chętnie wracać >>

Najlepsze filmy o wakacjach: „To była ręka Boga” (2021)

Zanim nastoletni bohater zderzy się z prozą życia, będzie patrzył na świat oczyma pełnymi naiwności i optymizmu. A potem ze zrozumiałą opieszałością, krok po kroku, na nowo odnajdzie sens. A my przejdziemy tę drogę to razem z nim. Sorrentino zaprasza widzów do Neapolu lat 80. i opowiada o tym, co najpiękniejsze i najsmutniejsze w jego młodości. Zabiera nas na pogrążone we śnie Capri, do cytrynowych sadów na Wybrzeżu Amalfitańskim, do neapolitańskiego teatru i na stadion, gdzie piłkę kopie sam tytułowy Bóg – Diego Maradona. „To była ręka Boga” to list miłosny do stolicy Kampanii, gorzki od łez, ale też promieniejący radością.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Imagine” (2013)

Przenosimy się do stolicy Portugalii. Andrzej Jakimowski portretuje Lizbonę pocztówką, ale… pozbawioną ikonicznych widoków. Wakacyjne kadry w jego wydaniu są namacalne, rozgrzane od słońca, wypełnione dźwiękiem starych wagonów na tramwajowych torach i turystów wgryzających się w pastéis de nata. Chociaż film w swojej naturze skupia się na warstwie wizualnej, tu doświadczamy miasta innymi zmysłami. Ramię w ramię z głównymi bohaterami – pacjentami ośrodka dla osób niewidomych. „Otwórz oczy” są jak zachęta do eksplorowania turystycznych destynacji przy pomocy węchu, dotyku, słuchu. To film piękny, uświadamiający nam, jak ślepi bywamy na piękno otaczający nas świat.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Wszystko, co kocham” (2009)

Do filmu Jacka Borcucha zawsze wracam chętnie ze względu na nadbałtyckie plaże, muzykę Daniela Blooma (zmieszaną z punkiem) i klimat pozbawionej zahamowań młodości. Choć w życiu nastoletnich bohaterów nie brakuje goryczy ani niepewności – w końcu nad Polską rozpościera się widmo sowieckiej interwencji, a w mieszkaniach z wielkiej płyty nie wszystko układa się najlepiej – to zawsze znajdą czas, by wraz z kumplami popatrzeć się na morze. „Wszystko, co kocham” obejrzałam po raz pierwszy w czasach licealnych, kiedy sama próbowałam sił w grze na gitarze i odkrywałam rockowe zespoły, i nawet wtedy nie znalazłam w nim krzty sztuczności, jaką często przepełnione jest kino młodzieżowe. Jeśli macie ochotę na wycieczkę nad Bałtyk, polecam wybrać się w towarzystwie Mateusza Kościukiewicza i Jakuba Gierszała.

Dobre polskie filmy – mniej znane, ale warte obejrzenia. Nowe i stare tytuły .>>

Najlepsze filmy o wakacjach: „Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów” (2005)

Wiemy już, z czym zmagała się młodzież lat 80. w Polsce, a jak wakacje spędzały amerykańskie nastolatki na przełomie tysiącleci? Lato to najlepszy czas na sentymentalny powrót do przeszłości i odświeżenie ulubionych teen dram. Tak jak ja czytałyście „Stowarzyszenie wędrujących jeansów” w środku nocy i wylewałyście łzy pod kołdrą, a potem kłóciłyście się z koleżankami o to, która z Was jest najbardziej podoba do Tibby, a która do Bridget? Na pewno z chęcią wrócicie do opowieści o czterech przyjaciółkach. Czekają tam na Was romantyczne uniesienia, odrobina wzruszeń, meksykańskie plaże i greckie urocze miasteczka. Czyli wszystko to, czego oczekujemy od letniego seansu.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Królowie lata” (2013)

„Królowie lata” są trochę jak Klub Frajerów, ale bez przerażającego klauna, i Goonies bez skarbu piratów. Mogą spodobać się fanom kina nowej przygody, jeśli ci pogodzą się z tym, że wielka wyprawa bohaterów została tu sprowadzona do budowania swojej ostoi w sercu lasu. Po seansie zostaną z nami zmarszczki mimiczne od nieustającego uśmiechu i lekkie ukłucie żalu, że za młodych lat nie wzięło się spraw w swoje ręce i nie uciekło z przyjaciółmi gdzieś, gdzie dorosłość malowała się w różowych barwach. Film jest napisany w sposób zabawny i mądry (a jest to pełnometrażowy debiut scenarzysty Chrisa Galetta!), przyjemny dla oka i dobrze zagrany. Na ekranie między innymi Nick Robinson, którego ostatnio mogłyście widzieć w „Sprzątaczce” Netfliksa.

Najlepsze filmy o wakacjach: „O północy w Paryżu” (2011)

Właściwie w tym miejscu mógł znaleźć się dowolny film z europejskiej eskapady Woody'ego Allena. Jednak paryska część podróży jest zdecydowanie najciekawszą. Mimo że brakuje jej neurotycznej Penélope Cruz z „Vicky Cristina Barcelona” czy atmosfery Zatybrza z „Zakochanych w Rzymie”. Za to zyskujemy deszczowy Paryż, całą paletę barwnych mieszkańców francuskiej stolicy lat 20. i urzeczywistnienie drzemiących w nas wszystkich marzeń o lepszych, prostszych czy zwyczajnie piękniejszych czasach. 

Najlepsze filmy o wakacjach: „Mamma mia” (2008)

Jaka jest „Mamma mia”, każdy widział, słyszał i wie. Jednym musicalowy sznyt i pastelowa scenografia przypadną do gustu, inni odpadną już na wstępie, nawet jeśli w sercu nieustannie gra im muzyka ABBY. W obsadzie znalazło się miejsce dla całej śmietanki towarzyskiej Hollywood – od Meryl Streep i Pierce'a Brosnana, aż po Colina Firtha, Stellana Skarsgårda i Julie Walters. Stara gwardia wspierana jest przez kolejne pokolenie równie zdolnych aktorów na czele z Amandą Seyfried. A wszyscy oni razem tańczą i śpiewają na tle wspaniałego wybrzeża greckich wysp. To komedia romantyczna pełna pozytywnej energii i piosenek, których ciężko jest nie nucić pod nosem na długo po zakończeniu seansu.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Ukryte pragnienia” (1996)

Przez wielu okrzyknięty wakacyjnym must-see, czy to przez niespełna osiemnastoletnią Liv Tyler spacerującą wśród kwiatów, czy toskańskie krajobrazy. Kolejny raz mamy do czynienia z historią Amerykanki wybierającej się w podróż życia do Włoch, aby odnaleźć swojego biologicznego ojca (i odnowić relację z niejakim Niccolò). Bernardo Bertolucci, autor „Marzycieli” i „Ostatniego tanga w Paryżu”, serwuje nam niezwykle wdzięczne cliché. Zaprasza nas do świata artystów nieco znużonych sielankową atmosferą i duchotą lata. Przedstawia to, co niewinne i błogie, ale też ulotne i niemożliwe do odzyskania. Jeżeli odnajdziecie „Ukryte pragnienia” w odmętach serwisów streamingowych, warto dać im szansę.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Szczęśliwy Lazzaro” (2018)

Na początek ostrzeżenie – to nie jest film z gatunku lekkich umilaczy czasu. Czym zasłużył sobie miejscem na liście? Chociaż „Szczęśliwego Lazzaro” oglądałam już dość dawno, to przed oczami dalej widzę opustoszałe góry, snopy siana, panujący skwar i palące słońce. Atmosfera pierwszego aktu przywołuje na myśl książki z nurtu realizmu magicznego. Wiejska społeczność, do której należy tytułowy Lazzaro, zdaje się żyć z dala od cywilizacji. Bohaterowie lawirują na granicy fantazji, śnią na jawie w bliżej nieokreślonym czasie. Lazzaro nie dostrzega mankamentów swojego życia. Surowe otoczenie jest jego domem, a każda czynność może być źródłem radości. Do czasu aż dobrotliwy i ufny chłopak zetknie się ze zgoła inną rzeczywistością.

Najlepsze filmy o wakacjach: „Dobry rok” (2006)

Jedna z pozycji obowiązkowych na liście wakacyjnych Feel-Good-Movies. Fabuła? Podobnie jak we wspomnianych „Nienasyconych”, „Pod słońcem Toskanii” czy „Jedz, módl się, kochaj” mamy do czynienia z postacią uciekającą od prozą codzienności do słonecznych regionów Europy. Tym razem zamiast ze Stanów Zjednoczonych bohater startuje z Wielkiej Brytanii, a za cel podroży obiera nie Włochy, a Francję. A dokładniej usłaną winnicami i kwietnymi polami Prowansję. To tam, w odziedziczonej po wuju posiadłości, odkrywa na nowo urok prostego życia. Za kamerą Ridley Scott, a na ekranie świetni Russel Crowe, Marion Cotillard i Albert Finney.