NAGO zdążyła już nas rozkochać na nowo w uniwersalnych, klasycznych i wygodnych ubraniach, które wykonane są w duchu dbałości o środowisko naturalne. Z pozoru zwykłe i proste body, golfy czy sukienki w neutralnych kolorach szybko stały się obsesją Instagrama, a w projektach marki pokazują się z dumą stylistki i artystki. Ekologiczne podejście widoczne jest tutaj na każdym kroku: od materiałów i produkcji, po metki i pakowanie ubrań. To jednak nie wystarcza - założycielki marki postanowiły wraz z nowym rokiem wprowadzić kilka zmian i zapowiadając je zaprezentowały właśnie sesję "NAGO Girls".

Polska marka Mandel otworzyła własny second hand i wypożyczalnię torebek. Zachęca tym samym do rozważnych zakupów i naprawiania ubrań>>

Prosta forma, czysty proces i redukacja odpadów to wartości, które bliskie są NAGO. Ale nie tylko one - założycielkom zależy, by zdrowa była nie tylko Planeta, ale też nasze podejście do własnego ciała.

Marka zaczyna więc od poszerzenia rozmiarówki i wprowadzenia nowych kategorii produktowe. Te od teraz będą prezentować w kampaniach NAGO dziewczyny o różnych typach urody i sylwetkach. Tym samym jej założycielki starają się poruszyć temat samoakceptacji i namawiają do rezygnacji z nierealnych wymagań wobec własnego ciała. "Od pierwszego dropu stawialiśmy na uniwersalność kolekcji NAGO. Nasze klientki są w różnym wieku, noszą różne rozmiary i reprezentują różne style. Chcemy, żeby ubrania NAGO stanowiły bazę garderoby każdej z nich. Dostajemy wiele komentarzy od klientek – czasami nasze ubrania nie są dopasowane do ich sylwetek. Dlatego w tym roku jednym z naszych wyzwań będzie ulepszenie i poszerzenie dotychczasowej rozmiarówki – zależy nam, żeby jeszcze więcej kobiet czuło się dobrze w naszych projektach" - wyjaśnia Julia Turewicz, współzałożycielka marki.

Subtelne zdjęcia, które zaprezentowała premierowo marka, to uosobienie tych zmian: w najnowszej sesji wzięły udział modelki w różnym wieku (najmłodsza z nich ma 22 lata, a najstarsza - 57), o różnych rozmiarach oraz typach sylwetki. Żeby podkreślić różnice między nimi i wyeksponować ich naturalne piękno makijaż oraz fryzury ograniczono do minimum. Co więcej, większość bohaterek sesji nie jest profesjonalnymi modelkami, a dla niektórych z nich to była nawet pierwsza styczność z profesjonalną fotografką. To nawet lepiej, bo dzięki temu wyszło szczerze i naturalnie, co wciąż nieczęsto zdarza się w przypadku polskich marek.

Zdjęcia: Karolina Wilczyńska

MUAH: Zyzy.makeup

Stylista: Robert Kiełb

Produkcja: Daria Bartczak / NAGO