Duet MMC uwielbia wybierać do swoich pokazów niezwykłe miejsce na mapie Warszawy: były już klasycystyczny pałac Królikarnia, surowy plac Nocnego Marketu, a nawet jedno z najwyższych pięter wieżowca. Tym razem Rafał Michalak i Ilona Majer zabrali nas do kamienicy Messalka na Krakowskim Przedmieściu, gdzie modelki i modele prezentowali nowości marki przechadzając się po dwóch piętrach i zaliczając spacer nad krytym basenem. Tutaj w 1911 roku w oficynie budynku uruchomiono nowoczesny zakład kąpielowy - Łaźnię Centralną, a w dwudziestoleciu międzywojennym mieszkała śpiewaczka operowa i aktorka (oraz ulubienica Warszawy), Lucyna Messal. To jej fotografia ze spektaklu "Targ na dziewczęta" znalazła się zresztą na kolażach będących zaproszeniem na premierę nowej kolekcji marki, które w liczbie stu pięćdziesięciu egzemplarzy wykonała na zamówienie MMC artystka Magda Górska. 

Pokaz otworzyła obecnie ulubiona modelka polskich projektantów - Maja Salamon, a na wybiegu dostrzegliśmy też uczestników ostatniej edycji Top Model, w tym finalistkę Olgę Kleczkowską. 

Kolekcja na wiosnę i lato 2020, zatytułowana The Future Is Now, czerpała z klasycznej już dla marki minimalistycznej estetyki, ale nie zabrakło w niej eksperymentów w stylu MMC. Tak, była puchówka i to nie tylko w formie kurtki: duet projektantów przeanalizował ją i zinterpretował na nowo, dając jej między innymi formę długich kamizelek zakładanych na płaszcze. Prawdziwą furorę zrobiły jednak długie płaszcze wiązane w pasie na zakładkę, skórzane komplety w stylu lat 80. w kolorze soczystej pomarańczy i sukienki ze stójką wiązaną na kokardę tuż nad dekoltem na plecach. Michalak i Majer zrobili też miejsce na przeciwdeszczowe płaszcze, koszule zapinane tylko pod szyją oraz przedłużanej marynarki, a na bardziej streetwearowych sylwetkach pokazali miękkie bluzy z hasłem kolekcji i print w futurystyczne planety.

Sylwetki uzupełniono gładkimi kolorowymi i wzorzystymi rajstopami, a do tego kontrastującymi szpilkami w soczystych kolorach lub topornymi sneakersami. Uwagę zwróciła też biżuteria body chain - łańcuszki zakładane były tak samo na sukienki, jak i długie płaszcze

Gwiazdy na pokazie MMC. Zobacz zdjęcia>>

Wszystko to pokolorowano ograniczoną paletą barw, na którą złożyły się głównie rozbielony błękit, brąz, biel, czerń, beż, pomarańcz oraz srebro łączone w duety i pokazywane na projektach solo. Delikatnie, ale dzięki mocnym sylwetkom - silnie wpisując się w to, czego pragnie współczesna ulica. MMC jest w tym w końcu genialne.