Maluj się kto może. Ze stricte damskiej domeny makijaż staje się coraz bardziej unisex. Dowody? Okładka magazynu „Love”, której bohaterem jest uchodzący za symbol męskości David Beckham. Jeden z najseksowniejszych facetów na kuli ziemskiej pozuje z oczami precyzyjnie umalowanymi turkusowym cieniem i rzęsami podkreślonymi mascarą.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez LOVE MAGAZINE (@thelovemagazine) Sty 7, 2019 o 1:31 PST

Kosmetyki dla mężczyzn David Beckham

Czy produkty do makijażu pojawią się w ofercie założonej przez niego marki kosmetyków dla mężczyzn House 99? Tego jeszcze nie wiadomo. Na razie są tam m.in. kremy, produkty do mycia twarzy, piling i olejki o brody.

Makijaż dla mężczyzn

O krok dalej idzie CoverGirl, amerykańska marka kosmetyków kolorowych, która lansuje makijaż dla obu płci. Właśnie zatrudniła też męskiego ambasadora. 19-letniego influencera Jamesa Charlesa na Instagramie obserwuje 13 milionów osób. Reklamuje on pierwszą w portfolio marki uniwersalną mascarę, której może używać każdy, bez względu na płeć.

Pierwsza linia makijażu Chanel dla mężczyzn

Już w lutym do polskich perfumerii trafi Boy de Chanel – pierwsza w ofercie marki linia makijażu dla facetów. Zadebiutowała w Korei Południowej. Nic dziwnego – malujący się faceci nikogo tam nie szokują, a podkład w męskiej kosmetyczce uchodzi nie za dziwactwo czy fanaberię, ale niezbędnik zadbanego millennialsa. Chanel przekonuje, że piękno to nie kwestia płci, tylko stylu. Eleganckie, minimalistyczne opakowania kryją w sobie trzy niezbędniki: podkład, balsam do ust i ołówek do brwi. Obiecują dyskretną korektę wszelkich niedoskonałości skóry, połączoną z pielęgnacją oraz naturalnym i długotrwałym efektem.

Podobnie pomadka Girls Will Be Boys marki Lipstick Queen, która nawilża i nadaje ustom odcień jak po długim i namiętnym pocałunku. I to zarówno u dziewczyn, jak i chłopaków. Brzmi naturalnie i sexy, prawda?