W oceanach znajduje się już ponad 5 bilionów kawałków odpadów syntetycznych. Każdej minuty do oceanu trafia tyle plastiku, ile jest w stanie pomieścić śmieciarka. To 60 ciężarówek pełnych śmieci w godzinę i aż 
1 440 w ciągu doby. Na szczęście rośnie też świadomość ekologiczna społeczeństwa, które motywuje do troski o ekologię mniejszych producentów i globalne koncerny. Na rynku pojawia się coraz więcej marek, które wytwarzają swoje produkty zgodnie z ideą fair trade. Jedna z kampanii projektantki Stelli McCarteny powstała na wysypisku śmieci. Wszystkie ubrania ze zdjęć zostały uszyte z materiałów z recyklingu. Z kolei, dyrektor kreatywny marki Lacoste, zaprojektował np. koszulkę polo, na której słynnego krokodyla w logo zastąpili przedstawiciele zagrożonych gatunków. Bycie eko powoli staje się modne. Więcej o tym trendzie przeczytacie TU

Pozytywne zmiany widać też w branży kosmetycznej. Marka Kevin Murphy jako pierwsza na świecie od 2019 roku wprowadzi opakowania wyprodukowane z materiałów z recyklingu oceanicznych śmieci. Nowe opakowania będą stworzone w 100% z odzyskanego z oceanów plastiku (Ocean Waste Plastic - OWP). Firma celowo zrezygnowała z dwuletniej wyłączności na technologię przetwarzania OWP, aby inne marki mogły pójść jej śladem. To niezwykle istotne, ponieważ przemysł kosmetyczny jest jednym z czołowych producentów plastikowych opakowań. 

To zmiana zainicjowana z myślą o przyszłości naszego środowiska. Zmiana, dzięki której staniemy się naprawdę przyjaźni dla Ziemi. Oczyścimy oceany dla dobra naszej planety i przyszłych pokoleń – mówi o inicjatywie Kevin Murphy, założyciel marki.