"Pewnego razu... w Hollywood" (w org. "Once Upon a Time in Hollywood") nie schodzi z nagłówków gazet i serwisów internetowych. Nowy film Quentino Tarantino trafił już do  kin W USA i Wielkiej Brytanii, my niestety musimy jeszcze poczekać dwa tygodnie. W Londynie odbyła się już uroczysta premiera produkcji z udziałem obsady. Oczywiście na czerwonym dywanie nie zabrakło odtwórców głównych ról - Leonardo DiCaprio, Brad Pitt i Margot Robbie chętnie pozowali fotografom. A o stylizacji Australijki znów mówią wszyscy!

Quentin Tarantino ratuje Hollywood. [Recenzja filmu "Pewnego razu... w Hollywood"] >>

Najnowszy film Quentina Tarantino pojawi się na Netflix? >>

Margot Robbie na premierze "Once Upon a Time in Hollywood": suknia gwiazdy

W Los Angeles Margot Robbie miała na sobie przepiękną białą suknię Chanel, a w czym pojawiła się w stolicy Wielkiej Brytanii? Aktorka zdecydowała się na kolejną stylową i do tego zwiewną suknię, choć już w zupełnie innym kolorze. Chodzi o barwę miedzi lub odcień sjeny palonej. Długa kreacja w głębokim dekoltem w kolorze "V" pochodzi z kolekcji Oscar de la Renta. Do tego dobrano złotą kopertówkę Edie Parker oraz duże kolczyki z perłami i złotem. Wizażystka Pati Dubroff znów zdecydowała się na makijaż oparty na jednym mocnym odcieniu, tym razem nawiązującym do sukni. W kąciku oka widać jedynie fioletowy cień, podkreślający kolor oczu Margot Robbie. 

Margot Robbie w zjawiskowej sukni na premierze filmu "Bombshell" >>

Margot Robbie w stylizacji od polskiej projektantki. Co miała na sobie gwiazda? >>

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez pati dubroff (@patidubroff) Lip 30, 2019 o 12:02 PDT

Lena Dunham w zaskakującej stylizacji na premierze "Once Upon a Time in Hollywood"

W Odeon Leicester Square zjawiła się także Lena Dunham, która w filmie Tarantino wcieliła się w postać Catherine 'Gypsy' Share, członkinię sekty Mansona. Amerykanka również wybrała kreację w kolorze rdzy, ale w zupełnie innym stylu. Jej suknia od 16Arlington składała się głównie z cekinów i strusich piór. 

To był dobry wybór?