Od „Amsterdamu” do „Babilonu” – ostatnie miesiące były dla Margot Robbie bardzo pracowite. Fani mogli podziwiać ją nie tylko na ekranie, ale także na czerwonym dywanie. Aktorka olśniewała w sukni vintage z metką Versace, którą w latach 90. równie stylowo nosiła Carla Bruni, czarowała w spektakularnej kreacji z odsłoniętymi plecami i wywołała gromkie „aww”, kiedy w świetle reflektorów zapozowała u boku 65-letniej mamy. Jeszcze w tym roku australijska gwiazda pojawi się w kolejnej produkcji Wesa Andersona i wyczekiwanej „Barbie” od Grety Gerwig. I na pewno skradnie nie tylko serca publiczności, ale także… pocałunki od swoich filmowych partnerów.

Margot Robbie u boku 65-letniej mamy na czerwonym dywanie. „Wyglądają jak bliźniaczki” >>

Ostatnio na nagłówki trafiła anegdotka z planu „Babilonu”. Okazuje się, że Margot Robbie zaimprowizowała jedną ze scen z Bradem Pittem i Katherine Waterson. Gdy dziennikarze W Magazine zapytali ją o pierwszy pocałunek przed kamerą, odpowiedziała: „Właściwie nie mogą sobie przypomnieć... Jednak w »Babilonie« Nellie całuje wiele osób. Dodałam od siebie jednego buziaka, którego nie było w scenariuszu. Nagrywaliśmy sekwencję z przyjęcia. Moja bohaterka podeszła do postaci Brada i Katherine, pomyślałam: »Pieprzyć to, po prostu ich pocałuję i zobaczymy, co się stanie«. Byli w lekkim szoku. Nie wiem, czy nie wycięto tego w montażu”.

Margot Robbie wyznała, który z jej ekranowych partnerów najlepiej całuje

O tym, jaki los spotkał wspomnianą scenę możecie przekonać się już w kinach albo... obejrzeć jedną ze starszych produkcji z udziałem aktorki. W przeszłości Margot Robbie nieraz odgrywała na planie zdjęciowym romantyczne momenty. W 2013 roku partnerowała Leonardowi DiCaprio w „Wilku z Wall Street”. Dwa lata później wystąpiła z Willem Smithem w „Focus”. W „Legionie samobójców” jej obiektem westchnień był Jared Leto. Całkiem imponująca lista, prawda? Niedawno aktorka wyznała, który z nich przoduje w jej osobistym rankingu. Z kim połączyła ją prawdziwa „chemia”? Kto otrzymał najwyższą notę za technikę? Wybór może Was zaskoczyć, bo wcale nie chodzi o gwiazdora z pierwszych stron gazet.

@kissfmuk Diego wanted to be the best kisser 🥹😂#fyp #margotrobbie #babylon #kissbreakfast #foryou #fy ♬ original sound - KISS

„Wszystkie moje przyjaciółki zawsze pytają, który z nich najlepiej całuje. Diego [Calva – przyp. red.] jest najlepszy, ponieważ siedzi tu teraz obok mnie” – zażartowała w trakcie wywiadu. „Chcecie usłyszeć moją szczerą opinię? Wskazałabym na brytyjskiego aktora Maxa Ironsa. Zrobiliśmy razem skromny film »Terminal«. Pamiętam, że pomyślałam sobie wtedy: »Jak on fantastycznie całuje!« Zawsze odpowiadam na to pytanie jego nazwiskiem”.

Kim jest Max Irons? To z nim przegrali Leonardo DiCaprio i Will Smith

Margot Robbie i Max Irons w filmie „Terminal”

TikToka, na którym Margot Robbie komplementuje kolegę po fachu, obejrzano już niemal 6 milionów razy. Wielu użytkowników sieci wyraziło aprobatę dla werdyktu gwiazdy. Max Irons zebrał spore grono fanów dzięki angażom w „Intruzie” z Saoirse Ronan i „Dziewczynie w czerwonej pelerynie”, w której w tytułową rolę wcieliła się Amanda Seyfried. Zbieżność nazwisk z jednym z najwybitniejszych brytyjskich aktorów nie jest przypadkowa. 37-letni Max Irons jest synem Jeremy'ego Ironsa i irlandzkiej aktorki Sinéad Cusack. Prywatnie jest w wieloletnim związku z Sophie Perą, byłą modelką i redaktorką mody magazynu Tatler. Para zaczęła randkować w 2013 roku, a sześć lat później stanęła na ślubnym kobiercu.