To był ten moment w karierze projektanta, kiedy w jednej chwili zaczęli mówić o nim dosłownie wszyscy. Chodzi o kolekcję "Grunge" na wiosnę 1993, którą Marc Jacobs stworzył dla domu mody Perry Ellis. Gdy na wybiegu luksusowej marki pojawiły się nagle topowe modelki - Naomi Campbell, Kate Moss, Carla Bruni i Christy Turlington, ale ubrane w martensy, spódnice w kratkę i chokery, oversize'owe płaszcze czy rozpięte koszule nocne i czapki beanie, a do tego maszerujące w rytm Nirvany i Sonic Youth, wszyscy zamarli.

Oczywiście młody projektant był wówczas solidnie oklaskiwany, jednak po zejściu z wybiegu okazało się, że nie były to do końca szczerze brawa.

Marc Jacobs chciał w ten sposób oddać hołd klasie robotniczej i Seattle Sound, pokazując autentyczne dziewczyny, które - jak sam podkreślił - "wyglądają jak trochę obojętne na modę". 

Czytaj: Płyty, które musisz znać przed 30>>

Tymczasem spotkał się ze sporym niezrozumieniem. "Grunge jest anatemą dla mody. Rzadko zdarzało się, żeby niechlujstwo wyglądało na tak celowe albo wymagało równie wysokiej ceny" napisała po pokazie Cathy Horyn, która - jak wielu innych redaktorów - nie szczędziła słów krytyki. Za "Grunge" Marc Jacobs został wyrzucony z pracy w Perry Ellis, a kolekcja nigdy nie została wyprodukowana. Projektant wysłał nawet próbki do Courtney Love i Kurta Cobaina, ale ci je... spalili. Mimo wszystko Jacobs stał się idolem młodzieży i buntowników, z których połowa go nienawidziła, a połowa kochała i jego nazwisko znał każdy. Ostatecznie - "Grunge" stała się kolekcją, która na stałe wpisała się w historię mody.

Marc Jacobs Redux - grunge'owa kolekcja 

Projektant pokaże wskrzeszoną kolekcję w ramach Resort 2019 jako "Marc Jacobs Redux", po dwudziestu pięciu latach od jej zaprojektowania - kiedy zarówno Horyn wycofała kąśliwe komentarze i gdy Perry Ellis zmieniło swoje stanowisko, nazywając ją "pierwszą w swoim rodzaju kolekcją, która zmieniła kierunek współczesnej mody damskiej"

Zobacz: Ubrania i dodatki w kratę, które chcemy kupić>>

Dzisiejsza "Grunge" została odtworzona za pomocą oryginalnych materiałów oraz akcesoriów, a w jej kampanii, przez obiektywem Juergena Tellera (nie wyobrażamy sobie nikogo innego w tej roli) wzięły udział m.in. Gigi Hadid, Slick Woods i Binx Walton.

"Marc Jacobs Redux" będzie można kupić od 15 listopada w internecie i wybranych butikach marki. 

GALERIA: Kontrowersyjna kolekcja Marca Jacobsa powraca. "Marc Jacobs Redux" to odtworzona "Grunge" na wiosnę 1993>>