Zgodnie ze statystykami Fundacji Ellen McArthur jedynie 1% wyrzucanych ubrań przetwarza się na nowe elementy garderoby. To niewiele, szczególnie, że odpady modowe są ogromne i mnożą się w zawrotnym tempie (co sekundę na wysypisko śmieci trafia jedna śmieciarka wypełniona tylko ubraniami). Badacze jako jedną z trudności w recyklingu w branży wskazują już sam proces projektowania - spodnie, sukienki, swetry czy dodatki powstają tak, że dalsze ich przetworzenie sprawia trudności. Jak można byłoby sobie z tym poradzić? Planując kolekcję z myślą o obiegu zamkniętym, z jednej strony tak, by ubrania były trwałe i dobrej jakości, a z drugiej - przykładowo - niezbyt skomplikowane w swoim składzie czy "ozdobnikach", aby łatwo można było je przetworzyć na nowe.  

Dua Lipa w zmysłowej stylizacji z marynarką w roli głównej. Gwiazda inspirowała się stylem Anji Rubik?>>

Tego zadania podejmują się już coraz częściej marki autorskie i osadzone w modzie startupy, a dziś do tej idei przyłączył się też jeden z dużych graczy. Mowa o popularnej sieciówce Mango, która zdecydowała się wypuścić kolekcję powstałą z uwzględnieniem kryteriów obiegu zamkniętego, żeby promować drugie życie ubrań oraz ułatwić ich recykling. 

Nowości hiszpańskiej sieciówki to kilka przemyślanych elementów garderoby z dżinsu - spodnie, spódnice, kombinezony, kamizelki i krótkie kurtki, w kolorze indygo i czarnym, które inspirowane są latami 2000., czyli erą y2k. To kolekcja doskonale wpisująca się w obecne wizualne trendy, ale co kryje się za modną estetyką? Przedstawiciele Mango wyjaśniają: "Aby osiągnąć większy obieg, nowa odzież w kolekcji została zaprojektowana z jednego rodzaju włókna (100% bawełny), z czego co najmniej 20% pochodzi z recyklingu, a akcesoria, takie jak nity i metki, zostały wyeliminowane. Ponadto, aby zminimalizować ilość odpadów podczas opracowywania produktu, odzież została zaprojektowana przy użyciu cyfrowej technologii projektowania 3D, co pozwoliło zmniejszyć liczbę produkowanych próbek"

Mango zaprojektowało kolekcję, która będzie łatwiejsza w recyklingu. Hiszpańska sieciówka chce promować obieg zamknięty / mat. prasowe Mango

Takie działania pozwoliły też zmniejszyć zużycie chemikaliów i wody. Co więcej, klienci wewnątrz ubrań znajdą informację o tym, jak wygląda projektowanie w obiegu zamkniętym. To pierwsze projekty w ramach nowej strategii Mango - Sustainable Vision 2030. "Jednym z celów jest włączenie do swoich kolekcji kryteriów projektowania w obiegu zamkniętym, tak aby do 2030 r. dominowały one w kolekcjach; tu też 100% włókien będzie pochodzić ze zrównoważonych źródeł lub pochodzić z recyklingu. Aby to osiągnąć, w ciągu najbliższych kilku lat Mango będzie zwiększać liczbę projektów o obiegu zamkniętym w swoich produktach, oferując ubrania, które są łatwiejsze do recyklingu (pamiętając o ich składzie lub konstrukcji), stawiając na trwałość lub stosując projekty, które wytwarzają mniej odpadów tekstylnych" czytamy w informacji prasowej. Działania będą wspierać opracowane przez sieciówkę zasady, między innymi stosowanie prostszych krojów, jednego rodzaju tkaniny i ograniczenia dodatków, zwiększenie trwałości ubrań (zgodność z certyfikatem AITEX) oraz wzmocnienie konstrukcji, do tego mniej trendowy, a bardziej ponadczasowy design oraz optymalizacja użytych materiałów i włączanie do obiegu odpadów tekstylnych.

Kylie Jenner i Irina Shayk w sukniach z głową lwa. Kontrowersyjne stylizacje na pokazie Schiaparelli w Paryżu podzieliły internet>>

Premierze kolekcji towarzyszy minimalistyczna kampania, której bohaterką została zaangażowana w ochronę środowiska modelka Indira Scott, która stanęła przed obiektywem utalentowanego Daria Catellaniego. Możecie je obejrzeć w naszej galerii.