W momencie gdy świąteczne oraz sylwestrowe stylizacje odchodzą w zapomnienie, warto jeszcze zwrócić uwagę na te, które z powodzeniem mogłyby posłużyć za inspirację dla losowych "outfitów" przez resztę dni w roku. Na wyróżnienie zasługuje między innymi wyjątkowa (ale nie jedyna!) sylwestrowa kreacja Lucy Hale, którą aktorka miała na sobie najpierw w programie „Good Morning America” oraz nieco później, gdy prowadziła wraz z Ryanem Seacrestem jedną z najsławniejszych noworocznych imprez w roku – tę na Times Square w Nowym Jorku. Aktorka miała na sobie jedwabną różowo czerwoną sukienkę midi w czarne cętki marki By Johnny - niestety na stronie firmy jest już wyprzedana. Aktorka dobrała do niej klasyczne czarne zamszowe szpilki od Alexandre Birman, które w przeliczeniu kosztują około 2000 złotych, czerwoną skórzaną torebkę w kształcie kwadratowego puzderka oraz biżuterię, na którą złożyły się kolczyki, kilka pierścionków oraz perełkowa spinka do włosów od marek Graziela Gems oraz Effy Jewelry. Jednak głównym elementem spajającym całą stylizację utrzymaną nieco w klimacie retro był czerwony płaszcz Gucci z wełny, który w zestawie z sukienką w lamparcie cętki budził skojarzenie z królewną śnieżką w wersji pin-up, wciąż jednak obdarzoną bardzo dobrym gustem. Lucy prezentowała się bardzo dziewczęco i stylowo, chociaż wciąż w wersji glamour – takie wydanie sylwestrowej stylizacji na pewno sprawdziłoby się nie tylko w ostatni dzień roku!

Lucy Hale w czerwonym płaszczu Gucci: