Jak jeść, czuć się dobrze oraz w pełni korzystać z bogactwa smaków? Czymś, co wpisane jest w naturę człowieka i jest znane od wieków, ale ostatnio było zapomniane i wraca znów do mody, jest zdecydowanie kuchnia sezonowa. Sezonowość oznacza, że wybieramy te owoce i warzywa, które dojrzewają właśnie w tym momencie, kiedy trafiają na nasz talerz. Poniekąd dotyczy to także napojów i różnych trunków alkoholowych, które wybieramy w danym okresie. Taka kuchnia ma praktycznie niekończące się zalety - jest pyszna, doskonale wpływa na nasze samopoczucie. Można z nią spokojnie eksperymentować i idealnie pasuje do pogody na zewnątrz. A jeśli dodamy do tego foodpairing i wiemy, z czym połączyć czerwone warzywa, a co doda charakteru konkretnemu rodzajowi mięsa? Chyba nie może być lepiej. 

                                                           

Kuchnia sezonowa: jesień 

Gdzie szukać sezonowych smaków? Jesienią wydaje się to trudniejsze niż latem, gdy wystarczy wymienić się ze znajomymi truskawkami i sałatą z działki na bób i szczypiorek od teściów (albo kilkanaście innych opcji). Tak naprawdę jednak jesień jest obfita w sezonowe warzywa i owoce - część z nich pochodzi z końcówki lata, inne dopiero we wrześniu nabierają smaku. Warto po nie zajrzeć na warzywne targi czy bazarki z produktami lokalnymi.

Na chłodniejsze miesiące potrzebujemy zdecydowanie więcej witamin niż wiosną czy latem. 

Dlatego potrawy powinny zawierać m.in. buraki, jabłka, figi, maliny, gruszki, marchew, cukinie, ale też grzyby, orzechy, jagnięcinę czy dziczyznę. Można je przyrządzić jako aromatyczne pieczenie z warzywami, gulasz, węgierskie leczo, rozgrzewające zupy czy ciasta. Sezonowe mogą być też oczywiście napoje - herbaty z wysuszonych wczesną jesienią ziół, kompoty z jabłek, świeżo wyciśnięte soki z buraków, ale też alkohole: Saska - Orzech Laskowy z Nutą Karmelu czy Saska - Czarny Bez umilą chłodniejsze wieczory we dwóje czy spotkania z przyjaciółmi. My do tego polecamy w pełni eksperymentować w kuchni i szukać własnych smaków i kompozycji. 

Jak podkreślić potrawami jesienną aurę?

Same sezonowe i jesienne składniki to nie wszystko - aby każda z tych potraw nabrała prawdziwego aromatu, trzeba je trochę urozmaicić. Goździki sprawią, że jedzenie będzie pięknie pachnieć i nabierze ostrzejszego smaku, od cynamonu będzie słodkie i korzenne, a kurkuma nada mu złocistej barwy i wzbogaci o kwaskowato-gorzką nutę.

Tak samo jak chili, kardamon, czosnek, imbir czy mieszanki różnych przypraw, owocowe trunki również powinny znaleźć się w waszym jesiennym menu.

A może tak pójść o krok dalej i łączyć ze sobą zaskakujące jesienne smaki? Dynia przyrządzana może być na słodko i na słono, dziczyzna wzbogacona owocami nabiera zupełnie nowego smaku, a oryginalne trunki pozwalają wydobyć z potraw prawdziwą esencję. Saska Czarny Bez pasuje idealnie do dziczyzny oraz jeżyn i malin, czyli zupełnie dwóch różnych biegunów smakowych, Saska Orzech Laskowy z nutą karmelu świetnie komponuje się z daniami z marchwią, jabłkami, gruszką czy figami, a Saska Dzika Róża - z dzikim ptactwem i jabłkami. Foodpairing, czyli nieoczywiste łączenie smaków, pozwala poznać zupełnie nowe połączenia i zachwyca kubki smakowe. Ideę tę wspiera akcja Miejsca ze Smakiem, stworzona przez markę Saska. Dzięki niej możecie nie tylko urozmaicić sobie smaki kuchni sezonowej we własnym domu, ale też spróbować foodpairingu w wielu miejscach w Polsce i to przez cały rok. Wszystkie z nich znajdziecie na stronie Miejsca ze Smakiem

pijodpowiedzialnie.pl