Kosmetykami Miya zachwycają się gwiazdy, blogerki oraz redaktorki działów urody. Nic dziwnego - ta polska marka w swoich produktach stroni od sztucznych barwników, silikonów, parabenów, a zamiast nich używa naturalnych olejków i składników roślinnych. Hitem stały się kremy myWONDERBALM, peelingi do ciała tej marki czy mySTARlighter - rozświetlacz, którego użyła Joanna Kulig na Oscarach 2019. Teraz Miya wchodzi na rynek z nowym produktem: wegańskim kremem BB, wyposażonym w naturalne wyciągi i filtr SPF 30. Czy dołączy on do kolekcji sprzedażowych sukcesów marki?

7 bestsellerowych kosmetyków Miya, które kochają gwiazdy i makijażystki >>

Producent obiecuje: "Lekki, wielofunkcyjny krem koloryzujący, wzbogacony w naturalne składniki aktywne. Działa ekspresowo i wszechstronnie, na wiele sposobów – jako lekki podkład, krem pielęgnujący i ochrona przed słońcem.

  • Wyrównuje koloryt, ujednolica, nadaje skórze zdrowy odcień.
  • Delikatnie matuje skórę.
  • Zmniejsza widoczność porów, przebarwień, niedoskonałości, cieni pod oczami.
  • Pozostawia skórę promienną i pełną blasku.
  • Nawilża, upiększa, wygładza.
  • Chroni przed promieniami UVA/UVB (filtry nieprzenikające)".

Zamknięty w różowej tubce myBBcream to dwa odcienie - do cery jasnej i cery ciemnej (czytamy, że produkt dopasowuje się do odcienia skóry), daje naturalne i delikatnie kryjące wykończenie o pięknym odcieniu, który jest zasługą naturalnych pigmentów. Za regenerację i elastyczność odpowiada w kremie olej z nasion pomidora, z kolei ekstrakt z rozmarynu plus olejek ze słodkich migdałów odżywiają i wygładzają, a kwas hialuronowy utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Na stronie Miya czytamy też, że produkt jest przebadany dermatologicznie, nie zapycha porów oraz jest odpowiedni do każdego typu skóry, również tej wrażliwej.

W składzie nie znajdujemy silikonów, parafiny, PEG-ów, olejów mineralnych ani parabenów, a do tego krem jest zupełnie wegański i nietestowany na zwierzętach.

Krem BB Miya - opinie. Ewa Stępień, starszy redaktor ELLE.pl

Uwielbiam kremy BB od koreańskich marek, bo nie tylko są lekkie, ale mają również świetny skład i filtry przeciwsłoneczne. Ten ostatni punkt rzadko się pojawia przy produktach tego typu. Miłą niespodzianką był dla mnie nowy polski produkt od Miya, czyli myBBcream. Ma wszystko to, co lubię – wyrównuje koloryt i rozświetla, a dokładnie optycznie upiększa cerę, sprawia, że moja skóra wygląda na wypoczętą. Nawilża i zmniejsza widoczność porów oraz chroni przez słońcem. Choć dostępny jest tylko w dwóch odcieniach, kolor świetnie wtapia się w skórę. Warto zwrócić uwagę na skład, czyli olej z nasion pomidora, ekstrakt z rozmarynu, czy olejek ze słodkich migdałów (regeneruje skórę, nawilża i pomaga przy zaczerwienieniach). Na pewno kupię kolejne opakowanie tego kremu BB.

Krem BB Miya - opinie. Dominika Krupa

Krem BB Miya to idealne rozwiązanie dla osób ceniących makijaż o naturalnym wykończeniu. Jest idealny na lato, bardzo lekki, a przy tym jednocześnie wyrównuje koloryt i działa upiększająco (ja wybrałam wersję ciemniejszą i doskonale dopasowała się ona do mojego odcienia skóry). Zauważyłam, że cera pozostaje dzięki niemu świeża nawet podczas upału, a dodatkowy plus to to, że krem posiada filtr SPF 30. Nie zapycha porów i ma satynowe wykończenie. Moim zdaniem to doskonały wybór dla osób pragnących naturalnego i promiennego makijażu.

Krem BB Miya - opinie. Aleksandra Zawadzka, redaktor ELLE.pl

Krem BB od Miya to strzał w dziesiątkę! Jestem ogromną fanką produktów tej marki i bardzo cenię sobie to, że mają zawsze najlepszy skład i nie są testowane na zwierzętach. Nie inaczej jest właśnie w przypadku myBBcream: koloryzującego kremu tej polskiej marki, który podbija właśnie Instagram. Kosmetyk zamknięty w różowej tubce z aplikatorem bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, a do tego dostosowuje swój odcień do koloru skóry - ja wybrałam jasny i obawiałam się, że może być mimo wszystko trochę za ciemny (jestem dość blada), ale szybko okazało się, że obawy są bezpodstawne. Kem, mimo lekkiej formuły, potrafi przykryć zaczerwienienia, a dzięki składnikom naturalnym (m.in. olejkowi z nasion pomidora i ze słodkich migdałów) moja skóra jest po nim wypielęgnowana i nawilżona. Rano wklepuję produkt w skórę palcami, a kiedy szykuje mi się większe wyjście, używam gąbeczki do makijażu i nakładam dwie warstwy dla większego krycia. Chyba nie rozstanę się z nim na krok w te wakacje, bo świetnie razem znosimy upały, a dodatkowo myBBcream ma w sobie filtr SPF 30.

Miya - myBBcream: test, opinia, podsumowanie

Bogaty w naturalne składniki, lekki i odżywiający myBBcream Miya to zdecydowanie jeden z naszych ulubionych produktów do makijażu (i, dodajmy to, pielęgnacji!) ostatnich miesięcy. Dużą zaletą jest wygoda stosowania i realne działanie - odżywiona skóra, wyrównany koloryt i ochrona przeciwsłoneczna. Poza tym zgodnie stwierdziłyśmy, że Miya znów nas kusi pięknym opakowaniem, które bije na głowę nasze dotychczasowe kremy BB. Czy kupimy kolejną tubkę? Zdecydowanie. 

Krem BB Miya. czyli myBBcream, kupicie m.in. na stronie internetowej Miya za 44,99 zł.