Serialowy Jon Snow dobrowolnie zapisał się na leczenie odwykowe. Aktor zmagał się z narastającym stresem, wycieńczeniem i uzależnieniem o alkoholu. Jak donosi Daily Mail, gwiazdor może liczyć na silne wsparcie swojej żony Rose Leslie. Para poznała się na planie serialu HBO, a w czerwcu 2018 roku zostali małżeństwem. Harington to jeden z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów serialu "Gra o tron". Aktor z dnia na dzień został przytłoczony przez sławę, co skończyło się dla niego załamaniem nerwowym. Najtrudniejszym momentem w karierze był dla niego 5. sezon, w którym jego serialowy bohater zostaje zabity, a potem wraca do żywych. Scena wpędziła go w depresję:


Kiedy stajesz się filarem programu telewizyjnego, a program telewizyjny prawdopodobnie znajduje się u szczytu twojej sławy, skupienie się na tobie jest ch**nie przerażające. Ludzie krzyczą na ciebie na ulicy: „Jesteś martwy?” - powiedział w rozmowie z serwisem Variety.

W rozmowie z Variety, Kit Harington przyznał, że atmosfera na planie 8. sezonu "Gry o Tron" była bardzo napięta:

Nagrywaliśmy w ekstremalnej pogodzie i w k**wsko ciężkich kostiumach. Byłem tam przez cały czas. Ludzie tam przychodzili i odchodzili, a Jon Snow był tam przez cały, p**ony czas. 
 

Do problemów ze zdrowiem psychicznym przyznała się też inna gwiazda "Gry o Tron". Sophie Turner przyznała, że internetowy hejt i presja odchudzania wpędziły ją w depresję.