Okazuje się, że gotyk nie musi być ciężki, groźny i mroczny. Projektanci w sezonie jesień-zima 2012/2013 wpuścili do niego trochę światła wpadającego przez witraże koronek i transparentnej organzy. To właśnie dzięki nim mięsiste welury, aksamity i dzianiny nabrały kobiecości i romantycznego oddechu. Na tyle romantycznego, że niektóre domy mody zaproponowały gotyckie kreacje nawet na ślubny kobierzec!

Średniowieczne inspiracje lansują dziś Etro, Dolce&Gabbana, Valentino, Gucci a nawet Versace. Jak królowa Ginewra na wybiegach rządzi krucza czerń, ale wspierana kunsztownymi złotymi nićmi, metalicznymi aplikacjami i ręcznie wykonanymi haftami. Krucjacie motywów przewodzi krzyż (Versace), ale wśród gotyckich wzorów nie zabrakło też róż (Dolce&Gabbana), orientalnych kwiatów (Moschino), subtelnych gałązek (Antonio Marras). Większość wspomnianych kolekcji ilustruje gotyk w sposób historyczny i pełen przepychu, a jednak równie luksusowa jest jego współczesna interpretacja, np. w wykonaniu Givenchy (wystarczy spojrzeć na skórzane płaszcze fasonem balansujące między kombinezonami z filmów scince-fiction a średniowiecznymi zbrojami).

Niestety poszukiwanie wśród oferty sieciówek kunsztownego i baśniowego gotyku przypomina heroiczną wyprawę po Świętego Graala, choć z pomocą przychodzą sklepy internetowe. Zanim więc wybierzecie się na zakupy, obejrzyjcie naszą galerię.