Styl Valentino to delikatne sylwetki, doskonały krój, niesamowita jakość i ten jeden szczególny kolor, który bez wątpienia dzięki marce stal się dostojnym konkurentem czerni i bieli. Szlachetna czerwona sukienka by Valentino - jest dziś marzeniem każdej kobiety. I pierwszym wizualnym sygnałem charyzmy jej właścicielki.

Gorąca miłość do czerwieni rozpaliła projektanta jeszcze w młodym wieku. Na początku kariery Garavani często odwiedzał Barcelonę. Pewne popołudnie spędził w operze "Liceu", której przestrzeń natchnęła go do stworzenia pierwszej kolekcji pod nazwą Rosso Valentino. W jednym z wywiadów Valentino powiedział, że balkony w operze były obite czerwonym aksamitem i przypominały koszyki z bukietami pachnących róż. W momencie gdy zatrzymał na nich wzrok zdecydował, że jeżeli uda mu się zostać projektantem, właśnie czerwień będzie dominantą jego kolekcji. Elegancka czerwona sukienka po dziś dzień jest filarem wizji mody Valentino...

Zobacz też: Czerwone sukienki gwiazd >>

Według słów projektanta istnieje trzydzieści odcieni czerwieni. I on naprawdę je rozróżnia, a co więcej - korzysta z każdej! Garavani wymyślił nawet swoją idealną formułę “Valentino Red”: połączenie 100% magenty, 100% żółtego i 10% czerni.

Zanim jednak narodziła się ta piękna proporcja, Włoch na początku kariery wykorzystywał głównie kolory pastelowe, co narażało go na krytykę ze strony znawców mody! Jednak już w 1962 roku w Palazzo Pitti we Florencji odbył się pokaz kolekcji zatytułowanej "Gotha", która rzuciła ich wszystkich na kolana i została wizytówką domu mody Valentino. 

"Wyjątkowa czerwień!" - krzyczały nagłówki prestiżowych tytułów. Ogromny sukces kolekcji "Gotha" przyspożył marce nowych zwolenniczek i klientek. Wśród nich nie zabrakło nazwisk, które stały się trampoliną dla kariery Valentino - Jacqueline Kennedy, Audrey Hepburn, Sofii Loren i wielu innych. Wielbione czerwone suknie zdobyły niesamowitą popularność. Już następnego dnia o zmysłowej kreacji w kolorze dojrzałej wiśni marzyły wszystkie Europejki a niedługo póżniej Amerykanki!

Od tego czasu w historii czerwonej sukienki Valentino przełomowych momentów było co najmniej kilkadziesiąt. W 1997 roku na okładce jednego z magazynów o modzie pojawiła się w niej księżna Diana. Trzy lata póżniej z okazji 40 urodzin domu mody, na placu Piazza di Spagna w Rzymie odbył się pokaz 40 jubileuszowych czerwonych sukienek. W ciągu kilku lat, dzięki Valentino, dziewczyny przestały się bać intensywnej czerwieni, która pulsuje w ich szafach niezależnie od trendów, statusu społecznego czy wykonywanego zawodu.

Autor : Marina Martyniv