Nie znosisz Tindera i portali randkowych? Z tą aplikacją pewnie się zaprzyjaźnisz. "Hater" to nowy sposób na zawarcie znajomości na podstawie tych samych, znienawidzonych rzeczy. Jej użytkownicy zamiast dawać "lajki" w postaci serduszka, reagują zawistnymi emotikonami. Aplikację można już pobrać w App Store. Po zalogowaniu się do niej należy odpowiedzieć na szereg zamkniętych pytań, które dotyczą znanych osób, instytucji, poglądów, zdarzeń, rzeczy. Opinię wyraża się za pomocą palca, dając reakcję "kocham" lub "nienawidzę". Następnie te informacje, razem ze zdjęciami zaciągniętymi z Facebooka, wyświetlają się na naszym profilu. Na ich podstawie może na nas trafić potencjalna "druga połówka". Reszta działa podobnie jak w Tinderze - "akceptujemy" i "odrzucamy" ludzi jednym ruchem palca.

W USA aplikacja robi furorę. Czy w Polsce Hater też wkrótce stanie się popularna? Niebawem będzie można ją pobrać również na system Android. Jak twierdzi autor pomysłu Brendan Alper, projekt na początku był żartem. Okazało się jednak, że wiele osób jest zmęczonych wyrażaniem w sieci wymuszonych, pozytywnych emocji. Może warto od razu poznać złe cechy mężczyzny, z którym chcemy iść na randkę? Nic tak nie zbliża, jak wspólne narzekanie. Od miłości do nienawiści jeden krok. I na odwrót!