"Czasami świat mody jest zbyt ekskluzywny" przyznaje projektant, który wspomina czasy, kiedy jako młody chłopak regularnie wymyślał jak przedostać się na rzymskie pokazy w Alta Moda. Teraz sam chce otworzyć się na ludzi i właśnie w Paryżu kolekcję haute couture pokazuje wszystkim zainteresowanym w ramach czasowej ekspozycji, a swoje projekty powiesił na kolorowych manekinach. Wiosna według Giambattisty Valli to krzykliwe kolory, takie jak amarant i kanarkowa żółć, nadmuchane rękawy balowych sukni (w ostatnich sezonach widywaliśmy je głównie na imprezowych mini), nadrukowane róże, kaczeńce i piwonie, drapowania i kaskady falban, którymi w różnych wydaniach projektant zdobi sylwetki z nowej kolekcji. Dużą uwagę poświęca wspomnianym wcześniej bufkom - zdobi nimi też spódnice, a nawet piórom powtykanym w kominiarki, czapeczki i tiulowe spódnice oraz kokardom.