Rozpad związku nigdy nie jest łatwym doświadczeniem, tym bardziej jeśli przeżywa się go w świetle reflektorów. Jedni natychmiast nawiązują romans z mediami, udzielają oczerniających drugą stronę wywiadów i pozują na czerwonym dywanie w zachwycających „sukienkach zemsty”. Inni przelewają swoje emocje na papier, tworząc radiowe hity i stadionowe hymny o nieszczęśliwej miłości. Są też tacy, którzy za wszelką cenę chronią życie prywatne i nie są szczególnie wylewni w kontaktach z dziennikarzami. Do tej grupy zdecydowanie należy Emily Ratajkowski.

Modelka o polskich korzeniach konsekwentnie unika mówienia o swoim małżeństwie. Na komentarz nie zdecydowała się nawet po ujawnieniu szokujących plotek o licznych zdradach jej partnera – aktora i producenta filmowego Sebastiana Bear-McClarda. Mimo braku jednoznacznych deklaracji Emily wysyła swoim fanom subtelne sygnały, dzięki którym mogą domyślać się, co naprawdę wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami. Poszlaki zauważyli użytkownicy serwisu Twitter.

Emily Ratajkowski polubiła tweety uderzające w jej męża. Modelka potwierdziła powód rozstania z producentem filmowym?

Przypominamy, że według informatora portalu „PageSix” powodem rozpadu związku Emily Ratajkowski miały być zdrady, jakich dopuszczał się jej mąż. „Tak, zdradzał ją. Jest seryjnym kobieciarzem. To naprawdę obrzydliwe” – czytamy na łamach serwisu. Na ten moment ani Emily, ani Sebastian Bear-McClard nie złożyli papierów rozwodowych, ale wygląda na to, że sytuacja między rodzicami małego Sylvestera jest napięta. Dowody można znaleźć w zakładce „polubione” na profilu modelki na Twitterze.