Jesienią i zimą 2018/2019 najważniejsze domy mody lansują estetykę w klimacie „cosy chic”. Chociaż jak zawsze na fashion weekach pojawiło się kilka (co najmniej) kontrowersyjnych propozycji (tiulowa kominiarka u Erdem, garnitur z przezroczystej folii w kolekcji Maison Margiela, czy modelka na wybiegu Gucci w ręku zamiast torebki niosąca… swoją głowę), to królowała moda niezmiernie funkcjonalna. Jednym z podstawowych elementów garderoby o tej porze roku jest oczywiście odpowiednie nakrycie głowy. W tym sezonie sięgamy po wełniane czapki typu beanie. Nosiłyśmy je już rok temu, jednak tym razem najmodniejsze są te jak najbardziej kolorowe i w rozmiarze XXL. Mogą być gładkie, jednak w bardzo wyrazistym odcieniu (Isa Arfen), z pomponem, czy nawet dwoma (Etro, Anna Sui, Blumarine), z mięsistym, widocznym splotem (Missoni, Undercover, Marco de Vincenzo) albo z zimowym wizerunkiem zwierzęcym (Dolce & Gabbana). Uwaga! Jeśli wydaje się wam, że czapki tego typu świetnie zaprezentują się jedynie w codziennym wydaniu do jeansów i ulubionych śniegowców, to najwyższy czas, aby wełnianym beanies dać szansę także w znacznie bardziej eleganckich zestawieniach. Nie bójcie się łączyć ich ze zwiewnymi sukienkami i super kobiecymi kozakami za kolano.

Czytaj też: "Baby, it's cold outside"

Gdzie kupić duże, wełniane czapki?

Funkcjonalne trendy szturmem zdobywające wybiegi i ulice najmodniejszych europejskich miast szybko znalazły swoje odzwierciedlenie w nowych kolekcjach popularnych sieciówek. Grube, wełniane czapki znajdziecie między innymi w Reserved, & Other Stories, Pepe Jeans i Medicine. Do Zary zajrzyjcie z kolei po beani w odcieniu neonowej zieleni - najbardziej pożądanym kolorze sezonu. Wybrałyśmy dla was kilka wielkich czapek, które same chciałybyśmy kupić. Wśród nich nie zabrakło również modeli z polską metką (Berenika Czarnota, Finke, Pompom). Oto nasze top 10: