Chodzi o kreację z atelier domu mody Versace, która dzięki gwieździe „Czarownicy”, „Lary Croft: Tomb Raider” czy „Pana i Pani Smith” przeszła do historii Oscarów.
Był rok 2012, gdy na czerwony dywan rozwinięty w spektakularnie zaaranżowanej przestrzeni kalifornijskiego Dolby Theatre, majestatycznie wkroczyła Angelina Jolie (jeszcze u boku Brada Pitta). Miała na sobie sięgającą ziemi suknię wieczorową bez ramiączek, za to ze skandalicznie głębokim pęknięciem eksponującym długą nogę aktorki. Tego wieczora mówili o niej wszyscy. Dziś o kultowej kreacji przypomina jej autorka, Donatella Versace.
Podczas wywiadu dla The Wall Street Journal, włoska projektantka określiła ówczesny look Angeliny jako definiujący jej późniejszy styl. „Noga stała się viralem, te zdjęcia pojawiały się wszędzie” – wspomina, zauważając przy tym, że „Czasami nie ma się pewności, która sukienka będzie najlepsza, ale kiedy widzi się kogoś w danej sukience, wiesz, że to TA.”,
Kilka lat temu sama Angelina opowiadała w wywiadzie najważniejszych strojach, jakie miała na sobie. Wśród nich znalazła się oczywiście i ultrazmysłowa suknia z asymetrycznym rozcięciem z Oscarów. Jolie zdradziła wtedy, że mało brakowało, a wybrałaby wtedy zupełnie inną kreację. Zarówno my, jak i Donatalla, cieszymy się, że zmieniła zdanie. Wyglądała obłędnie.