Przypomnieć o odrodzeniu oraz uczcić wielkich artystów z przeszłości i tych, którzy dziś są mistrzami rzemiosła - to cele, które przyświecały w tym sezonie Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Wybieg pokryty czerwonym aksamitem, który zbudowany został na kształt lilii nawiązującej do symbolu Florencji, wypełnił się iście królewskimi sylwetkami - smokingowe szlafroki, bogato zdobione oversize'owe T-shirty, kamizelki przypominające zdroje, spodnie z printami prosto z winnic zamiast lampasów, biżuteryjne kolorowe mokasyny. 

Szlachetność tkanin, haftów, kamieni aż bije ze zdjęć i filmów z pokazu Dolce & Gabbana. "Zawsze patrzyliśmy na florencki renesans i jego bohaterów z wielkim podziwem. Sztuka, kultura i wiedza osiągnęły w tamtym okresie taką doskonałość, że po dziś dzień są traktowane jako wzór doskonałości. Jeśli spojrzymy na dzieła Leonarda, Michała Anioła, Botticellego czy Piero della Francesca, nie możemy nie dać się im oczarować, mimo że od ich stworzenia minęło ponad pięć wieków. Odwieczne piękno zawarte w tych arcydziełach jest tak wyjątkowe, że nie ma słów, aby je opisać" podkreśla duet projektantów.

Dolce & Gabbana Alta Moda. Polska modelka zamknęła pokaz słynnego włoskiego domu mody>>

Za tło pokazu posłużyło przepiękne Palazzo Vecchio powstałe w 1299 roku, a dokładniej sala Salone dei Cinquecento.