Po kilku kolekcjach zaprojektowanych dla marki Dior widać, że Maria Grazia Chiuri doskonale trzyma się swojej wizji obranej już przy pierwszym pokazie. Jedyna kobieta na stanowisku dyrektora kreatywnego tego legendarnego francuskiego domu mody po raz kolejny podkreśla swoją niezachwianą pozycję najbardziej zaangażowanej w nową falę feminizmu kreatorki mody. Specjalnym gościem pokazu była Bianca Jagger, była żona najbardziej rozpoznawalnego członka kultowej grupy The Rolling Stones i ikona mody lat 70. Prezentacja odbyła się w nowoczesnym namiocie obklejonym kolorowymi sloganami, który stanął w ogrodzie Musée Rodin. Hasła typu „Prawa kobiet to prawa człowieka” zapowiadały, że na wybiegu ponownie zobaczymy ubrania mocno osadzone w nurcie obrony praw kobiet. Chiuri wyznała za kulisami, że „jako projektantka mam za zadanie tworzyć garderobę odwzorowującą pragnienia kobiet. Musimy ich wysłuchać, aby dowiedzieć się, jaki jest punkt widzenia kobiet nowej generacji”. Dizajnerka uważa, że dzisiejsza rewolucja feministyczna porównywalna jest do protestu studentów, który w 1968 roku miał miejsce na ulicach Paryża. Prawdopodobnie dlatego na wybiegu przeważały kraciaste komplety marynarek i spódnic, dżins, patchworkowe marynarki, spódnice, a nawet buty. Większość sylwetek podkreślono w talii szerokimi skórzanymi pasami ze złotymi klamrami w kształcie litery "D", a kultowy już beret zyskał nową zamszową odsłonę. W premierowej linii Dior ponownie pojawiły się popularne ramiączka z nazwą domu mody, tyle że tym razem subtelnie wyłaniały się spod transparentnych, bardzo delikatnych i zwiewnych sukienek. Gorący dodatek od Diora na sezon jesień-zima 2018/2019? Okulary przeciwsłoneczne bez oprawek. Koniecznie w odcieniu cytryn i malin!