Czerń, biel, szarości - oszczędna i monochromatyczna paleta barw, którą do tej kolekcji wybrała Chiuri, to celowe nagranie, bo pozwala na podkreślenie faktur i uwydatnienie konstrukcji. Wykończenia, hafty, guziki, biżuteryjne aplikacje, lamówki, błyszczące nicie i wszystkie inne detale są częścią procesu projektowania, które z misterną precyzją implementują specjaliści francuskiego domu mody. To praca zbiorowa i wymagająca. To rzemiosło. 

Ujrzeliśmy więc imponujące kombinezony, proste garnitury ze spodniami i wełniane kamizelki, dwurzędowe płaszcze do samej ziemi, body na jedno ramię w zestawie z rajstopami wysadzanymi kryształkami, a także całą galerię wieczorowych elementów garderoby, które nawiązywały do mody ślubnej.

Temat kolekcji podkreślała przestrzeń: w ogrodzie Musée Rodin utworzono na tę okazję galerię sztuki, w której znalazły się piękne haftowane gobeliny - dzieło artystów Madhvi i Manu Parekh, które ręcznie wykonała indyjska szkoła rzemiosła Chanakya, z którą blisko współpracuje Maria Grazia Chiuri (placówka kształci kobiety w rzemiośle pokoleniowym, takim jak haft specjalistyczny). Nad niesamowitą instalacją o powierzchni 340 metrów kwadratowych pracowało aż 380 rzemieślników, a jej wykonanie zajęło 280 000 godzin. Będzie można ją oglądać jeszcze przez kilka dni, od dziś do 30 stycznia.