COPENHAGEN FASHION SUMMIT 2016

Prosto z Kopenhagi dla ELLE.pl pisze Ola Bąkowska - projektantka i aktywistka na rzecz odpowiedzialności społecznej branży mody. Odwiedźcie także jej blog.

Ola Bąkowska na CFS 2016

Czwarta edycja największej na świecie konferencji dotyczącej zrównoważonej mody, czyli sustainable fashion. To tu przez jeden dzień 52 przedstawicieli branży mody dyskutowało o tym jak poprzez nowe modele biznesowe i innowacyjne rozwiązania zmienić problematyczne oblicza tego globalnego przemysłu. Łącznie - 1200 gości z 52 krajów. Imponujące...

Trudno mi uwierzyć, że mogłam w tym uczestniczyć i piszę relację dla czytelników ELLE.pl, a jeszcze niecałe dwa lata temu, organizowałam wydarzenie Save the Date for Sustainable Fashion w Warszawie i każdą moją wypowiedź zaczynałam od wyjaśnienia czym sustainable fashion właściwie jest. Mówiąc wprost w zrównoważonej modzie chodzi o traktowanie z szacunkiem pracowników i rozważne korzystanie z zasobów ziemi, co nie jest łatwe w wypadku drugiego najbardziej zanieczyszczającego środowisko przemysłu świata.

Tegoroczna konferencja CFS odbyła się w zjawiskowej kopenhaskiej sali koncertowej pod hasłem Responsible Innovation i prowadzili ją Amber Valleta i Derek Blasberg z CNN Style… Amber - modelka i aktorka, teraz też angażuje się w działania wokół odpowiedzialnej mody i właśnie ubrania takich projektantów można znaleźć w jej sklepie Master & Muse. Uwaga - CFS to nie jest jedno z tych wydarzeń, na które można się modnie spóźnić. Organizatorzy nie dopuszczają do tego, by ktoś przeszkodził w przemówieniu Jej Królewskiej Wysokości Księżnej Koronnej Marii Elżbiety, która patronuje wydarzeniu i wita gości, oczywiście, punktualnie. Po niej w tym roku przemówili Kristian Jensen Duński Minister Spraw Zagranicznych i Elżbieta Bieńkowska, Komisarz Europejski ds. rynku wewnętrznego i usług.

Po części oficjalnej wystąpił Rick Ridgeway, przedstawiciel kultowej marki Patagonia. Nazwa marki to zarazem nazwa krainy geograficznej na południowym wybrzeżu Południowej Ameryki. Tam założyciele marki organizowali wyprawy trekkingowe jeszcze w latach 60tych i przez lata obserwowali jak dochodzi do zmian i degradacji środowiska. Firma słynie z odzieży dla podróżników i sportowców oraz ze swojej filozofii, którą można zawrzeć w czterech R: Repair, Resell, Recycle, Reduce oraz postanowieniu, by przy produkcji nie powodować szkód, których można uniknąć. Nie są to puste słowa. Firma wciela je w życie poprzez sprzedawanie swoich produktów z drugiej ręki po ich uprzednim naprawieniu i odświeżeniu. W tym celu powstał największy na świecie zakład naprawy odzieży w Stanach Zjednoczonych oraz ‘warsztat na kółkach’ , czyli ciężarówka, która zbiera ze Stanów odzież Patagonia do naprawy, lub odsprzedania...robi wrażenie prawda? Niemniejszy szok, nieustannie od lat, wywołuje ich hasło reklamowe: 'Don't Buy This Jacket'. Współczesny rynek odzieży fast fashion R.R. skomentował jednoznacznie:' You don't need an MBA to know that this is not sustainable' (‘Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, żeby wiedzieć, że to zdecydowanie nie jest odpowiedzialny biznes.’)

Na scenie wydarzenia pojawiła się także przedstawicielka światowego lidera Nike - Hannah Jones. Wcześniej podczas konferencji prasowej jedna z dziennikarek przyznała, że unika ich ubrań i zadała jej kontrowersyjne pytanie: "Co konkretnie zmieniło się w Nike od czasów, kiedy prasa wyciągnęła na światło dzienne skandaliczne warunki w jakich powstają ich buty?". Trzeba przyznać, że to był idealny punkt wyjścia, bo tak się składa, że przez ostatnie kilkanaście lat Nike działa na rzecz społecznej odpowiedzialności swojego biznesu i transparentności. Bez tego koncern nie utrzymałby swojej pozycji rynkowej tylko ugiął się pod druzgocącą opinią mediów. Już w 2006 roku opublikował listę fabryk, z którymi współpracuje. Nic dziwnego zatem, że osiągnął bardzo wysoki wynik 79% w tegorocznym Fashion Transparency Index, o którym pisałam na swoim blogu. Koncern działa we współpracy z Sustainable Apparel Coalition, która pomaga firmom sprawdzić, na ile wiarygodny jest ich Code of Conduct, czyli kodeks postępowania określający z jakimi podwykonawcami firma współpracuje, na jakich zasadach i czy jest to etyczne oraz zgodne z deklarowanymi wartościami marki. Jak każdy pewnie zauważył, buty Nike są od kilku lat wykonywane na nowoczesnych maszynach dziewiarskich za pomocą tzw. FlyKnit technology, która generuje 60% mniej odpadów niż konwencjonalnie szyte ze skóry sneakersy. Na ten moment dzięki niej firma wyprodukowała 3,5 miliona funtów mniej odpadów produkcyjnych. Oprócz tego firma stosuje recykling swoich tworzyw i odpadów tworząc linię Nike Grined.

Krytyczny głos zabrała też Livia Firth, założycielka Eco Age i Green Carpet Challenge, w którym nakłania domy mody do stosowania materiałów recyklingowych i organicznych w kreacjach na czerwony dywan, jak w wypadku Emmy Watson i Calvin Klein na ostatniej gali MET. Livia ostrzegała, że koncerny przenoszą produkcję do miejsc, gdzie prawo nie chroni warunków pracy jak Myanmar, czy Etiopia. Następnie odczytała podstawowe prawa pracowników wedle Międzynarodowej Organizacji Pracy i porównała problemy przemysłu mody do przysłowiowego ‘elephant in the room’.

Podczas konferencji odbyły się trzy dyskusje panelowe na tematy: siły i roli mediów, które rozpowszechniają wizję firm, filantropii, która przenika do świata mody i wreszcie o przyszłości mody w momencie gdy zwiększa się popyt rynków Azjatyckich na nieznaną do tej pory skalę. W debacie o mediach brał udział Imran Amed, założyciel jednego z moich ulubionych portali czyli Business of Fashion. Mówił o zauważalnym wzroście świadomości wśród konsumentów, oraz o tym jak media mogą ukazać wartości zrównoważonej mody, a nie robić z niej tematu, który można poruszać tylko z okazji ‘Dnia Ziemi’. Podobnie Vanessa Friedmann z The New York Times przekonywała, że skoro można zrobić ekscytujący i zrozumiały film o kredytach mieszkaniowych (Big Short, Adam McKay) to analogicznie można mówić o etycznej modzie w zrozumiały sposób. Odwrotnie Anna Gedda przedstawicielka H&M Concious wspomniała, że firmy, które mówią o swoich postępach, ale też problemach ze zrównoważoną produkcją narażają się na druzgoczącą krytykę ze strony mediów. Z kolei rozmowa o filantropii niespodziewanie przeszła na temat wspierania przedsiębiorczości kobiet dzięki Susan Rockefeller i Nadji Swarovski, które brały w niej udział. W ostatnim panelu o przyszłości mody uczestnicy ponownie położyli nacisk na konieczność transparentności procesu produkcji. Staje się to zrozumiałe, w momencie gdy przytoczy się dane o tym, że 90% fabryk tkanin w Wietnamie nie ma żadnej gospodarki odpadów, czyli po prostu wylewa hektolitry ścieków do pobliskiej rzeki...

CFS to wydarzenie właściwie zamknięte i elitarne, ale stworzone też z myślą o studentach, którzy jak najwcześniej powinni być wdrożeni w bieżącą problematykę ich przyszłego zawodu, stąd wcześniej odbywa się Educators Summit z udziałem pracowników Nike i Stella McCartney w Kopenhaskiej szkole KEA School of design & technology. Podczas konferencji studenci zaprezentowali swoje żądania wobec obecnego systemu mody, który ‘dziedziczą’ od profesjonalistów, a także zapowiedzieli, że zorganizują w ramach protestu ‘Międzynarodowy dzień bez kupowania ubrań’ 23 lipca tego roku. Podobnie rewolucyjny był głos Buraka Cakmaka, dziekana nowojorskiej Parsons School of Design, który zapowiedział, że jego uczelnia nie będzie już oceniać kolekcji w kategoriach damskie i męskie, ale wyłącznie, biorąc pod uwagę cel jaki przyświeca ich stworzeniu i ich szerszy kontekst. Współpracę z młodymi kreatywnymi osobami wychwalał też wielokrotnie Renzo Rosso w rozmowie z Suzy Menkes, która pytała go o działalność jego fundacji i ekologicznej farmy, a nawet spotkanie z Dalajlamą.

Podczas konferencji mogliśmy podziwiać prace wykonane w ramach Design oraz Denim Challenge, czyli konkursów dla skandynawskich marek ocenianych przez międzynarodowe Jury. W finale znalazł się też wykładowca warszawskiej Katedry Mody Akademii Sztuk Pięknych - Damien Ravn.

Nie zabrakło też przedstawicieli sklepów, w tym wypadku były to Linda Hewson i Daniela Vega z londyńskiego Selfridges, które chwaliły się rozwiązaniami jakie wprowadziły, otóż nie sprzedaje się już wody w plastikowych butelkach, foliowych torebek, ani futer.

Podczas jednej debaty szczególnie czułam się jak ryba w wodzie, a to dlatego, że poruszała temat wdrożenia recyklingu butelek PET na skalę przemysłową w modzie, co jest mi bliskie, bo samej udało mi się stworzyć taki surowiec we współpracy z lokalnymi producentami. W odpowiedzi na pytanie: „Will technology save Fashion?” przedstawiciel marki Adidas zapowiedział, że jeszcze w tym roku wprowadzą do sprzedaży buty z plastikowych śmieci wyłowionych z oceanu zrobione we współpracy z organizacją Parley for The Oceans. Swoimi osiągnięciami dzielił się tez przedstawiciel marki G-Star, która ten sam surowiec wprowadziła do swojej linii Raw for the Oceans we współpracy z Pharellem Williamsem. Z kolei Miroslava Duma, założycielka portalu Buro 24/7, który niedługo ma pojawić się także w Polsce, mówiła o marce Reformation, w którą zainwestowała. Jednak to w zasadzie koniec dobrych wieści, bo wszyscy obecni eksperci na tej debacie zgodzili się co do tego, że za około 30 lat wyginie ekosystem oceanów z powodu zanieczyszczeń...

Gości pożegnała Eva Kruse czyli dyrektorka generalna Danish Fashion Institute, organizatorka zarówno Copenhagen Fashion Week jak i Copenhagen Fashion Summit, przypominając byśmy docenili, że przywileje którymi cieszymy się na co dzień są nieosiągalne w krajach Globalnego Południa, gdzie produkowane są tkaniny i odzież. Następnie poprosiła wszystkich o powstanie i odtańczyliśmy układ taneczny (szkoda, że Państwo tego nie widzą) w ramach Dance Deal, dzięki któremu C&A Foundation wpłaci 50 dolarów za każdy taniec dla Freedom Fund na walkę ze współczesnym niewolnictwem. To kolejny tego dnia przykład współpracy korporacji z pozarządowymi organizacjami dobroczynnymi. Na koniec konferencji firma zadeklarowała, że przekaże na ten ważny cel 250 tysięcy dolarów.

Podsumowując - nie tylko prelegenci podczas tej konferencji byli nieprzypadkowi. Wszystko wyglądało na przemyślane i właściwe: od ołówków, przez jedzenie po papier z recyklingu. Nawet hasło do prasowego ftp brzmiało ‘loop2016’ (chodzi oczywiście o closed loop czyli zamknięty obieg wody, lub surowców). Udało mi się zalogować - w galerii znajdziecie zdjęcia z konferencji.