Coachella 2019 live

Coachellę po raz pierwszy zorganizowano w 1999 roku. Pomysłodawcy - Paul Tollett i Rick Van Santen z Goldenvoice wyłożyli się wtedy na imprezie finansowo, tracąc 800 000 dolarów. Festiwal zgromadził wówczas tylko 37 000 uczestników i to wymusiło na organizatorach rok pauzy tuż po debiucie. Coachella powróciła jako coroczna impreza dwa lata później, a w 2002 roku Goldenvoice przywróciło jej dwudniowy format. Dziś to dwa weekendy z identycznym line-up'em a publikę spokojnie można szacować na około 120 000 ludzi z różnych stron świata. W tym roku dodatkowe setki tysięcy oglądają transmisję Coachelli dzięki świetnie zorganizowanej relacji na żywo, którą można śledzić na kanale You Tube festiwalu.

Trzeba przyznać, że jakość relacji na żywo w tym roku podwyższyło poprzeczkę dla transmisji live realizowanych przez branżę na całym świecie. Kilka kamer, doskonały montaż w czasie rzeczywistym, możliwość ustawienia własnego wirtualnego line up'u pozwoliło widowni na całym świecie naprawdę przeżyć tegoroczną Coachellę nawet będąc tysiące kilometrów od Palm Springs. Ten festiwal naprawdę jest czymś globalnym, tym bardziej, że w tym roku artyści występujący na kilku scenach pochodzili z niemal wszystkich kontynentów (wszystkich oprócz Arktyki). Headlinerzy Coachelli 2019? Childish Gambino, Tame Impala i Ariana Grande - to oni elektryzowali publikę od wielu miesięcy. 

Zobacz też: Coachella 2019 - stylizacje i moda >>

Naszą specjalną korespondentką na Coachelli w tym roku została Jessica Mercedes, która dzięki zaproszeniu marki Levi's była najbliżej wszystkich wydarzeń. Łącznie ze specjalną hotelową "domówką" przy basenie, na której zagrał osobiście Snoop Dog, a wśród gości pojawili się Whiz Kalifa, Hailey Baldwin i Emily Ratajkowski. Oglądając stories Jessici i Levi'sa naprawdę można zamarzyć o natychmiastowej teleportacji. Tym bardziej, że jeszcze przed festiwalem Jessica odwiedziła specjalną strefę Levi's, gdzie mogła totalnie spersonalizować swój denimowy look na festiwal. 

Jessica Mercedes x Levi's - Coachella 2019 / mat. prasowe

mat. prasowe

"Jeśli chcesz przyjechać na Coachellę, przygotowania musisz zacząć rok wcześniej" - radzi Jessica. "Sprzedaż biletów w kilku pulach na kolejny festiwal rusza tuż po zakończeniu poprzedniego. To istne polowanie, ale jeśli Ci się nie uda, karnet możesz potem odkupić w drugim obiegu, np. na e-Bay'u. Bilet na Coachellę kosztuje około 500 dolarów. Do tego warto doliczyć 50-100 dolarów za opaskę uprawniającą do przejazdów specjalnymi autobusami na miejsce imprezy. Nocować najlepiej w Palm Springs - kultowym, na co dzień trochę emeryckim, miasteczku sąsiadującym z terenem festiwalu. To tu uciekają często na weekendy artyści z Los Angeles. Podczas Coachelli to inspirująca mekka festiwalowiczów z modernistyczną architekturą i klimatem lat 70."

Coachella 2019 - najważniejsze muzyczne momenty festiwalu

Coachella 2019: Childish Gambino

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Party just for you @childishgambino: @sdotbalaban, @gregnoire

Post udostępniony przez Coachella (@coachella) Kwi 13, 2019 o 9:02 PDT

Headlinerzy mają swoje prawa i obowiązki. Do ostatnich należy to, żeby ich występy był spektakularne i zapadały w pamięć na lata. Na Coachelli w tej roli nie zawiedli między innymi Kendrick Lamar czy Beyoncé, której zeszłoroczny występ był na tyle przełomowy, że zostanie upamiętniony w filmie dokumentalnym "Homecoming".

W tym roku pierwszym headlinerem był Childish Gambino (Donald Glover), który zadebiutował muzycznie 8 lat temu. Artysta nie miał problemu z tym, żeby porwać emocjonalnie 100 000 ludzi. Zaczął mocnym komunikatem - "My shit has rules" i kazał wszystkim schować telefony. Efekt? Widownia przeżywała jego muzykę niemal ekstatycznie, co dało się wyczuć szczególnie przy kultowym już numerze "Redbone" z najpopularniejszego albumu "Awaken, My Love!". Nie zabrakło gitarowych solówek i elementów gospel.

Childish Gambino i Rihanna w "Guava Island"

Childish Gambino i Rihanna w "Guava Island" / mat. prasowe

Na Coachelli miała też miejsce premiera filmu Glovera. Zapowiadana od miesięcy 55-minutowa fabuła z udziałem Rihanny nosi tytuł "Guava Island". To historia o muzyku, któremu marzy się zorganizowanie festiwalu na jego ukochanej wyspie. W tle twardy biznes - produkcja błękitnego jedwabiu, nierówności społeczne i miłość do Kofi, którą zagrała sama Riri. Film, do którego zdjęcia kręcono na Kubie, ma wiele wspólnego z tematyką mocnego klipu "This is America" Childish Gambino. Produkcja została udostępniona widzom na paltformie Amazon Prime, będąc jednocześnie jej promocją (przez pierwszych kilkanaście godzin umożliwiono oglądanie filmu za darmo w ramach rejestracji w serwisie).

Coachella 2019: Tame Impala

Tame Impala - Coachella 2019 / Getty Images

To był czwarty występ australijskiej grupy na Coachelli (i pokrył się z opóźnionym występem młodzieżowej rebeliantki Billie Eillish). Tame Impala złożyli set z dwóch nowych singli "Borderline" i "Patience" i starych, dobrze znanych numerów głównie z płyt "Currents" (2015) i "Lonerism" (2012). Zespół nie publikował niczego nowego przez ponad 3 lata - w międzyczasie lider Kevin Parker współpracował z takimi artystami, jak Lady Gaga, Mark Ronson czy Travis Scott. Tym cieplej Tame Impala zostali przywitani przez publiczność.

Występ był jeszcze bardziej atrakcyjny ze względu na wizualizacje z obrazami gór, chmur, balonów i na efekty świetlne przypominające zjawiska pryzmy i "halo".

Coachella 2019: BlackPink

Blackpink - Coachella 2019 / Getty Images

To był chyba najbardziej kontrowersyjny punkt tegorocznego line-upu. Koreański pop (K-pop) jest coraz bardziej popularny i jednocześnie coraz bardziej znienawidzony przez krytyków muzycznych. BlackPink to zaś pierwsza dziewczęca grupa nurtu, której udaje się robić globalną karierę.

Dziewczyny zaśpiewały i zatańczyły co swoje, prosząc publiczność o tolerancję i tłumacząc, że mimo że są z innego świata, Coachella jest właśnie po to, by muzyka spajała ludzi w jedność. 

Niezależnie od artystycznych walorów tego występu, koncert Blackpink był historycznie przełomowym momentem dla gatunku K-pop a Jisoo, Jennie, Rosé i Lisa zostały pierwszymi artystkami z Korei Południowej, które wystąpiły na scenie Coachelli. Co więcej - ich występ był transmitowany na wielkich ekranach na nowojorskim Time Square. Gdybyście byli ciekawi, co się za tym kryje - włączcie na YouTube teledysk do piosenki "Kill this love" obejrzany już prawie 200 milionów razy, co jest rekordem platformy...

Coachella 2019 - zobacz zdjęcia >>