Planując zakupy i smak poszczególnych potraw, warto zastanowić się nie tylko nad tym, co na grilla wybrać, ale również w jaki, sposób dany produkt przygotować. W przypadku grillowania dla efektu końcowego kolosalne znaczenie mają czynności przygotowawcze, wśród których króluje marynowanie. Wcześniejsze zanurzenie mięs w odpowiednio skomponowanej miksturze przypraw i aromatycznych dodatków, sposób krojenia składników czy dobór ziół to klucz do sukcesu. Zadbajmy również o dodatki: pieczywo, w tym chrupiące grzanki, smakowe masła i sosy, sałaty, pieczone ziemniaki oraz warzywa.

Pomysł na grilla - przepis na krewetkowe szaszłyki

Krewetki to jedne z częściej wybieranych przez naszych rodaków owoców morza, a w wariancie grillowanym sprawdzą się one doskonale. Mają delikatny smak i miękkie mięso, które znakomicie współgra z różnego rodzaju dodatkami: od pikantnych papryczek, przez zioła, po słodkawe sosy i marynaty. Poniższy pomysł to jedna z możliwości, którą można modyfikować pod kątem swoich kubków smakowych.

  • 20 świeżych krewetek królewskich (można zastąpić rozmrożonymi)
  • 3 ząbki czosnku
  • 1/2 pęczka kolendry
  • 1 papryczka chili
  • sok z 1 pomarańczy
  • sok z 1/2 cytryny
  • kawałek świeżego imbiru
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki octu ryżowego

Długie patyczki do grillowania moczyć w wodzie przez minimum godzinę. Zabezpieczy je to przed nadpaleniem na ruszcie. Krewetki pozbawić pancerzy, zostawiając ogonki, naciąć ostrożnie po zewnętrznej stronie i oczyścić. Osuszyć. Czosnek i imbir obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Papryczkę posiekać. Do warzyw dodać oba rodzaje sosu, sok z limonki i sok z pomarańczy, ocet, miód oraz posiekaną kolendrę. Całość wymieszać i tak przygotowaną marynatą zalać krewetki. Wstawić je do lodówki przynajmniej na godzinę.

Po tym czasie nadziewać krewetki na patyczki, a następnie wrzucać na grill na maksymalnie 3 minuty z każdej strony. Gotowe krewetkowe szaszłyki w tej wersji znakomicie smakują z sosem słodko-kwaśnym, owocowymi sosami, chutney'em oraz sałatką z mango i innych cytrusów.

Pomysł na grilla, czyli grillowane szparagi

Szparagi i grill to duet znakomity i jeden z najprostszych, a jednocześnie najbardziej efektownych pomysłów na przygotowanie tego modnego warzywa. Do grillowania najlepiej wykorzystać szparagi zielone. Istnieją dwie szkoły ich przygotowania: jedna nakazuje obgotować warzywa wcześniej, druga uznaje to za zabieg całkowicie zbędny. W każdym przypadku przed grillowaniem szparagi należy dokładnie oczyścić.

Co zrobić dalej? Do przygotowania tego przepisu potrzebne będą:

  • 1 pęczek zielonych szparagów
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki soku cytrynowego, octu balsamicznego lub masła
  • nieco startego parmezanu (opcjonalnie)
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

Podobnie jak w przypadku gotowania, najpierw należy odłamać twarde końcówki szparagów. Łodygi same pękną w odpowiednim miejscu w czasie odginania krańców. Następnie szparagi posmarować oliwą, oprószyć solą oraz pieprzem. Tak przygotowane warzywa grillować na ruszcie przez 8 minut, obracając co jakiś czas. Następnie - w zależności od upodobań - skropić je octem balsamicznym, sokiem z cytryny lub obłożyć kawałkami masła (może być czosnkowe). Na półmisku opcjonalnie posypać warzywa potartym serem.

Przyrządzone w ten sposób szparagi można zjadać solo lub łączyć z ulubionymi dodatkami: sałatą, różnego rodzaju sosami i smakowymi masłami, pokruszonym kozim serem, szynką parmeńską czy grillowaną gruszką. Można także posypać je sezamem lub prażonymi płatkami migdałowymi.

Co na grilla? Pieczone bataty w tymianku i chilli

Ciekawym pomysłem na grill dla rodziny i znajomych są bataty. Lubią je weganie, chętnie witają na swoim talerzu także mięsożercy. Można przygotować je na kilka sposobów. W pierwszej wersji wystarczy wyszorować bulwę pod bieżącą wodą, ponakłuwać ją ostrym nożem kilkanaście razy, doprawić, a następnie zawinąć w folię aluminiową i grillować. Można także pokroić je wcześniej na ćwiartki lub w plastry. Niezależnie od sposobu, grillowanie wydobywa z batatów charakterystyczną słodycz i dodaje apetyczną dymną nutę.

Jak przygotować aromatyczne grillowane bataty z ziołami i chili? Potrzebne będą:

  • 50 dag batatów
  • 3-5 gałązek świeżego tymianku (lub 1 czubata łyżka tymianku suszonego)
  • 1 świeża papryczka chili lub chili w proszku
  • sok z 1/2 limonki
  • oliwa z oliwek
  • gruba sól morska
  • grubo zmielony lub młotkowany pieprz

Bataty dokładnie wyszorować i pokroić na ćwiartki, lub w grubsze słupki. W takiej postaci należy ułożyć je na aluminiowej tacce do pieczenia, polać oliwą i posypać posiekanym tymiankiem, papryczką chili, solą oraz pieprzem. Dokładnie wymieszać, aby każdy słupek oblepił się przyprawami. Następnie ułożyć foremkę na grillu i trzymać do momentu, aż bataty zmiękną. Zajmie to kilka - kilkanaście minut w zależności od grubości kawałków. W tracie można przemieszać. Gotowe bataty skropić sokiem z limonki.

Tak przygotowane grillowane bataty serwować można solo, jako dodatek do mięs bądź innych warzyw oraz w towarzystwie sosów. Niech nie zmyli nas słodkawa nuta bulwy. Danie znakomicie będzie komponować się nie tylko z owocowymi smakami, ale także z przyprawami pikantnymi i słodko-kwaśnymi. Oprócz tymianku wykorzystać można także rozmaryn oraz mieszankę ziół prowansalskich, a zamiast papryki użyć kurkumy lub kminku. Smaczne są także bataty z orientalnymi nutami oraz sosami: od czosnkowego po egzotyczny chutney.

Sos do potraw z grilla na bazie malinowych pomidorów i świeżej kolendry

Zanim warzywa i mięsiwo trafią na grill, warto przygotować aromatyczne sosy, które potrzebują nieco czasu, by wszystkie smaki w nich zawarte się połączyły. Jedną z ciekawszych propozycji jest sos ze świeżych pomidorów malinowych i kolendry. To jednak z propozycji, bo zioła można zmieniać, a ostrość ostatecznego efektu dopasowywać do indywidualnego gustu.

Jak przygotować taki sos? Potrzebne będą:

  • 6 dojrzałych pomidorów malinowych
  • 1 duży pęczek kolendry
  • 1 czerwona papryka
  • 1 cebula
  • 1 papryczka chili
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 cytryny
  • 4 łyżki oliwy
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

Przygotowanie tego sosu nie jest skomplikowane. W pierwszej kolejności należy na odrobinie oliwy przesmażyć posiekaną w kosteczkę i osoloną cebulę. Gdy będzie złota, dorzucić do niej przeciśnięty czosnek oraz posiekaną papryczkę. Jeśli sos nie ma być bardzo pikantny, dobrze jest usunąć wcześniej pestki z chili. Pomidory sparzyć i obrać, przełożyć na sito, pozostawić do odcieknięcia. Można pominąć ten krok, ale wówczas sos będzie bardziej wodnisty i więcej czasu trzeba będzie poświęcić na osiągnięcie pożądanej konsystencji.

Do cebuli przełożyć odsączone pomidory. Dodać także posiekaną czerwoną paprykę. Składniki doprawić solą, pieprzem oraz sokiem cytrynowym. Na koniec wlać oliwę. Całość dusić bez pokrywki do momentu, aż większość płynu odparuje, a sos wyraźnie zgęstnieje. Czas na to poświęcony zależy od naczynia: im większa powierzchnia parowania, tym szybciej gotowy będzie sos. Im dłużej pozostawimy garnek na ogniu, tym mocniej zredukuje się zawartość. Na koniec, jeśli trzeba, sos doprawić i wsypać do niego posiekane listki kolendry. Chwilę podgrzać.

Ten sos można podać w takiej właśnie postaci z wyczuwalnymi kawałkami pomidorów albo zblendować go, by zyskał gładką konsystencję. W tym drugim przypadku warto odłożyć odrobinę kolendry, by posypać sos w miseczce. Pasuje on do mięs oraz warzyw. Dobrze komponował się będzie również z grillowanym serem.