Dlatego też tym razem kolekcja Chanel Métiers d’art nie jest odległą podróżą w isnpirujący zakątek świata. Chanel zostaje w Paryżu, gdzie przy 31 rue Cambon wciąż mieści się sławny apartament Gabrielle. W Grand Palais tym razem nie startowały rakiety, nie zalały fale, ani nie zasypał piasek z riwiery. W tym roku odtworzono tu wiernie, choć w większej skali, najbardziej znane elementy mieszkania projektantki - spektakularne schody, lustra, barokowe wnętrza pełne detali i książek. Set design to dzieło Sofii Copolli.

Chanel Metiers d'art 2019/2020 / mat. prasowe

Na wybiegu też hołd klasyce, ale w wysublimowanym patchworku tradycji i nowowoczesności. Tweedowe garnitury, żakiety, szykowne spódnice, płaszcze, haftowane suknie z piórami… To co zawsze? Nie zawsze. Virginie Viard ma wprawdzie zakodowane DNA marki, ale pamięta też, że Chanel to rebelia pod elegancją. W nowej kolekcji mamy więc odkryte brzuchy, rozchełstane do pępka dekolty, ale też rozporki dołów rozcięte wysoko głównie po to, żeby uwolnić kobiecy krok. Oprawą tego wyzwolenia staje się nowoczesny makijaż malowany srebrem, za którym jak zawsze stoi Lucia Picca (oczywiście najlepiej prezentuje się na pięknych twarzach polskich modelek: Oli Rudnickiej, Michelle Gutknecht i Patrycji Piekarskiej).100% Gabrielle - dać nam prawo do swobody, nie odbierając statusu damy. Bo wciąż dominujące tu fasony to szampańskie suknie, żurnalowe płaszcze, peleryny i lejące się garnitury.

Z kolekcjami Chanel jest też tak, że w im mniejszym detalu się jej przyglądasz, tym więcej luksusu widzisz. W fokusie widać szczegóły w kształcie złotej klatki dla ptaszków z apartamentu Gabrielle, miniaturowe torebki pełniące funkcję biżuterii, szyfonowe wstążki unoszące się za modelkami jak smugi perfum, kamelie wykonane przez Lemarié z rzeźbiarską precyzją i perły haftowane przez House of Lesage. Ciekawostka - do pracy nad kolekcją Virginie zaprosiła Huberta Barrère, dyrektora artystycznego Lesage.

Tyle tu cytatów z tradycji! Każda fanka domu mody Chanel zna Massaro - skórzane czółenka ozdobione małymi kokardkami. Ich kolorystyczny kod przeniósł się na między innymi garsonki. Czerń i złoto są tu bardzo obecne, ale obok nich pojawia się paleta róży: miękkich, malinowych, morelowych. Różowy jest satynowy garnitur, różowe są tweedowe komplety. Urzekają też przezroczyste sukienki w kolorze pogody - wyglądają jakby zanurzono je w letnim niebie i powietrzu o wschodzie słońca. 

Tak romantyczną aurę pokazu zamknęła klamrą kolacja w La Coupole z występem belgijskiej piosenkarki Angèle (i tańcami!). Wśród gości aktorki i ambasadorki Chanel: Kristen Stewart, Vanessa Paradis, Lily-Rose Depp, Penélope Cruz, Alma Jodorowsky, Marine Vacth i Yara Shahidi a także Sofia Coppola, Marion Cotillard, Isabelle Adjani, Carole Bouquet, Angèle, Margaret Qualley i Sébastien Tellier. Je też zobaczycie w naszej galerii.