Na schodach Grand Théâtre Lumière po raz 72. rozłożono czerwony dywan, po którym przeszły setki zaproszonych gwiazd. Tego dnia największą uwagę fotoreporterów skupiała obsada otwierającego festiwal filmu Jima Jarmuscha "The Dead Don't Die" (obraz jest jednym z faworytów konkursu głównego). 

Wśród gości ceremonii otwarcia pojawili się m.in. Chloë Sevigny, Bill Murray, Tilda Swinton i Selena Gomez (w zestawie od Louis Vuitton). Rolę gospodarzy wieczoru przyjęli Javier Bardem i Charlotte Gainsbourg.

Cannes w tym roku nie zobaczy żadnego polskiego filmu pełnometrażowego, ale Paweł Pawlikowski, zdobywca zeszłorocznej statuetki za "Zimną Wojnę", zasiadł tym razem w jury. W konkursie głównym bierze udział 21 obrazów, w tym "Ból i blask" Pedro Almodovara"Matthias And Maxime" Xaviera Dolana i już budzący kontrowersje "Unce upone a time in Hollywood" Quentina Tarantino, który wbrew tytułowi baśnią nie będzie. Nowy film amerykańskiego reżysera opowiada o głośnym morderstwie w willi Romana Polańskiego (w tej roli Rafał Zawierucha), gdzie od ciosów nożem zadanych przez gang Charlesa Mansona zginęła ciężarna Sharon Tate. Znając autorską konwencję Tarantino, można podejrzewać, że nowy film reżysera może zatrząść Cannes, a emocje podkręcają plotki, że obraz nie jest nawet jeszcze skończony.

Póki co w Cannes zaczynają się pierwsze seanse, a wieczory będą należały do eleganckich kolacji i przyjęć. To dużo okazji do śledzenia festiwalowych kreacji. W galerii zobaczycie między innymi ubraną w Gucci Elle Fanning (zasiadającą w tym roku w sfeminizowanym składzie jurorskim), doskonałą Tildę Swinton w kreacji Haidera Ackermanna i Julianne Moore w szmaragdowej sukni Diora.