Branżowy news, o którym mówią dzisiaj wszyscy: Burberry wraca do Londynu. Ta informacja pojawiła się w opublikowanym przez British Fashion Council wstępnym harmonogramie London Fashion Week, który odbędzie się we wrześniu, dokładnie od 16 do 20 dnia miesiąca. Słynny brytyjski dom mody pokaże tam swoją najnowszą kolekcję wiosna-lato 2023 w sobotę, 17 września. Będzie to show stacjonarne. Wielki powrót do Wielkiej Brytanii czeka też JW Andersona, który ostatnie show prezentował w Paryżu i Mediolanie.

Hiszpańska sieciówka zamyka sklepy w Polsce. To już kolejna marka odzieżowa po Orsay i Uterqüe>>

To jednak nie koniec istotnych wiadomości. Pierwszy raz na londyńskich wybiegach ujrzymy też Rafa Simonsa. Utalentowany projektant pokaże swoje nowości dzień przed Burberry, to jest w piątek 16 września o 20:00.

W oświadczeniu Simons powiedział: "Od jakiegoś czasu moim marzeniem było pokazanie się w Londynie – mieście, w którym moda i kreatywność są wszechobecne na ulicach i gdzie widzę wyjątkowych ludzi o silnym, niepowtarzalnym stylu". 

Poza nimi wybiegi wypełni ponad 100 innych projektantów i domów mody z wiosenno-letnimi kolekcjami, a całość ma się odbyć w trybie hybrydowym. Wśród nich pojawią się między innymi Emilia Wickstead, Erdem, JW Anderson, Huishan Zhang, Molly Goddard, Rejina Pyo, Roksanda i Simone Rocha, a także Richard Quinn, Completedworks, Richard Malone, Supriya Lele oraz Tove. W przypadku tych ostatnich szczególnie warto trzymać rękę na pulsie, bo w kuluarach już mówi się, że to do nich będzie należał przyszły rok w modzie. 

Zmysłowa sukienka z nowej kolekcji Zara to hit hitów. Wygląda jak słynny model z szafy Kate Moss z lat 90.>>

Natalie Portman w zmysłowej czarnej sukience z polską metką. Aktorka znów założyła projekt Magdy Butrym>>