Brawo! Burberry to kolejna luksusowa marka, która sprzeciwia się zabijaniu zwierząt dla mody. Brand chce zmienić swoje oblicze po tym jak kilka tygodni temu okazało się, że brytyjski dom mody w tym roku zniszczył niesprzedane ubrania i dodatki o wartości 38 milionów $. Rzecznicy prasowi bronili się, że słynnych trenczy w kratę nie mogą sprzedawać po obniżonej cenie, a popyt na nie jest o wiele mniejszy niż kiedyś. Tej strategii trzymano się od lat. Po fali krytyki jaka przetoczyła się przez media na całym świecie Burberry rezygnuje z tego procederu. Wyroby skórzane będą teraz oddawane do recyclingu do firmy Elvis&Kresse (120 ton w ciągu kolejnych pięciu lat). Co więcej, w kolejnych kolekcjach nie pojawią się naturalne futra. To kolejna firma ze świata high fashion, która dołączyła do koalicji "Fur-Free Aliance". Dzisiejsza technologia pozwala na stworzenie sztucznego materiału imitującego norki. W Burberry powstał nawet oddział o nazwie " Burberry Material Futures Research Group" mający za zadanie wynaleźć nowe, innowacyjne tkaniny.

"Decyzja Burberry o rezygnacji z futer zwierzęcych była tylko kwestią czasu. Największe światowe marki zdecydowały się już wcześniej na ten krok w odpowiedzi na rosnącą świadomość konsumentów. Klienci coraz częściej zdają sobie sprawę, jak ogromnym okrucieństwem jest hodowla zwierząt na futra. Przypuszczalnie nie bez znaczenia był też fakt, że Meghan Markle jest znana ze swojej niechęci do futer. Burberry jako marka tradycyjnie związana z rodziną królewską zapewne miała na uwadze wymagania i opinię księżnej, podejmując taką decyzję" - przyznała Aleksandra Majchrzak, koordynatorka kampanii Sklepy Wolne od Futer w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.

Oprócz Burberry na ten krok zdecydowały się również inne marki, takie jak np. VersaceGucci, Giorgio Armani, Michael Kors, Diesel i Hugo Boss oraz Zara i H&M. Ze sprzedaży naturalnych futer zrezygnował także sklep Net-a-Porter, a nawet polskie LPP, właściciel MohitoReservedCroppHouse czy Sinsay. Do tworzenia syntetycznych alternatyw od lat namawia również Stella McCartney, która razem z adidasem stworzyła właśnie pierwsze wegańskie sneakersy Stan Smith

Nie tylko firmy odzieżowe decydują się na ten krok. Pod koniec marca tego roku w San Francisco wprowadzono zakaz sprzedaży futer ze zwierząt. Nowe przepisy zakładają, że sprzedawcy mają czas do stycznia 2020 roku na wyprzedanie ewentualnych futer lub odzieży obszytej futrem. Mogą to zrobić pod warunkiem, że zostały one zamówione przed 20 marca 2018. Za to Norwegia, znana dotąd z importu futer (była kiedyś największym producentem lisiego futra i skóry w Europie), postanowiła zamknąć tą gałąź przemysłu. Kraj zakazał hodowli zwierząt na futra, co oznacza, że do 2025 roku przemysł "futerkowy" zniknie z jego mapy.