Zazwyczja są szare i dresowe, ale wzbudzają ogromne kontrowersje. Czy można w nich dobrze wyglądać? Czy nas nie poszerzają i nie zakrywają wszystkich atutów? Jedno jest pewne, można poczuć się w nich wygodnie. I właśnie za to je wszyscy kochamy!

Bluzy, mimo tego, że bardziej kojarzą się z ubraniem na siłownię, zawładnęły polskimi (i nie tylko) ulicami. Nosimy je do wszystkiego. Nie tylko do dżinsów i sneakersów. Fashionistki zestawiają je z koronkowymi spódnicami albo rozkloszowanymi lambadówkami. Najmodniejsze są te z numerami albo napisami. Są jak nasza wizytówka. Prezentują hasła, które chcemy przekazać światu. Jesteś warszawską lalą? Możesz kupić sobie bluzę z takim napisem! A może, tak jak światowe gwiazdy (m.in. Rihanna, Justin Bieber), wybierzesz kultową od Local Heroes z dewizą „Doing real stuff sucks”. Masz dość wszędobylskich tekstów? Wybierz bluzę z ciekawą grafiką, np. od Aloha from Deer.

Polscy projektanci coraz częściej, poza regularnymi kolekcjami, prezentują bawełniane bluzy. Wśród najbardziej znanych kreatorów, którzy w swoich butikach prezentują sportowe części garderoby są, m.in. Paprocki i Brzozowski, Robert Kupisz, a nawet słynący z elegancji Maciej Zień.

Bluzy od polskich projektantów – GALERIA >>

Tekst Agata Wojtczak