Ariana Grande - Grammy 2019 bez jednej z najważniejszych gwiazd

W zeszłym tygodniu Ariana Grande podała do informacji publicznej, że nie ma zamiaru pojawić się na tegorocznej gali Grammy 2019 - jej anulowany udział miał dotyczyć zarówno występu na scenie, jak i przyjścia na samo wydarzenie. Okazuje się, że między gwiazdą a organizatorami Grammy doszło do nieporozumienia: producenci nie zgodzili się na to, by Ariana Grande wystąpiła z wybranym przez siebie repertuarem (stwierdzili, że "7 Rings" jest zbyt kontrowersyjne na galę). Dlatego właśnie piosenkarka - mimo że nominowano ją w dwóch kategoriach - przestała przychodzić na próby i odpuściła udział w wydarzeniu. 

Ariana Grande oskarża znaną sieciówkę o wykorzystanie jej wizerunku >>

Więcej: Dlaczego Ariana Grande nie pojawiła się na Grammy 2019?>>

Dziś w nocy, kiedy artyści odbierali swoje statuetki, piosenkarka wrzuciła na Instagrama zdjęcia w kreacji, którą miała założyć na Grammy 2019. Zamiast jednak na ściance w Staples Center w Los Angeles, pozowała ona w niej we własnym domu, wystylizowana, uczesana i umalowana przez ekipę, z którą współpracuje od dłuższego czasu. Jej wybór padł na błękitną sukienkę z długim trenem projektu Zaca Posena, przypominającą suknię Kopciuszka z bajki Disneya i utrzymaną w estetyce albumu "Sweetener". 

Kiedy Zac Posen tworzy sukienkę specjalnie dla Ciebie, nie ma to znaczenia, czy śpiewasz czy nie - napisała pod jednym ze zdjęć.

Założyła do niej diamentową biżuterię: błyszczące kolczyki i dużą ciężką kolię. Arianę Grande w zaciszu własnego domu sfotografował Alfredo Flores, z którym artystka działała przy okazji m.in. teledysków do singli z "Thank U, Next". 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ariana Grande (@arianagrande) Lut 10, 2019 o 6:12 PST

Nagroda za najlepszy album pop trafia do... Ariany Grande

To jednak nie koniec niespodzianek tego wieczoru. Artystka, która zbojkotowała tę muzyczną imprezę, sama skończyła ze statuetką. Ariana Grande otrzymała Grammy w kategorii Najlepszy album pop za płytę "Sweetener". Na Twitterze napisała: "Wiem, że nie ma mnie tam dzisiejszego wieczoru (zaufajcie mi, próbowałam i naprawdę chciałam, by to się udało) i wiem, że miałam nie przywiązywać zbytniej wagi do tego wydarzenia, ale to jest dzikie i piękne, dziękuję bardzo".

Jeśli mielibyśmy wskazać jednego ze zwycięzców (poza fenomenalną Lady Gagą i jej wzruszającym przemówieniem) tegorocznej Grammy, zdecydowanie była to też Ariana Grande: postawiła na swoim, o jej kreacji i całym zamieszaniu mówią wszyscy, a na dodatek zdobyła swoją pierwszą statuetkę Grammy w życiu. I, tak jak właśnie pokazała na Instagramie, po ogłoszeniu wyników mogła po prostu pójść spać.