Wszystko zaczęło się od małego sklepu we Florencji. Luisa, babcia Andrea Panconesi, sprzedawała w nim słomiane kapelusze. Andrea w nim dorastał, a z czasem zajął się witrynami. Ustawiał w nich awangardowe instalacje. Nie poprzestał na nich. W końcu w 1999 założył LUISAVIAROMA.COM - platformę internetową, którą sprawiała, że do dziś nazywany jest pionierem biznesu i prekursorem sprzedaży mody online. Jednak w miejscu dawnego sklepiku, nadal znajduje się siedziba Luisa Via Roma. Zamiast słomy, znajdziecie w nim ekskluzywne ubrania, manekiny przypominające nowoczesne rzeźby i ekrany, przez które możecie zamówić rzecz, która was interesuje, a także odkryty taras z egzotycznymi roślinami. To właśnie na nim Andrea zdradza nam sekrety swojej kariery. 

ELLE: Co jest bestsellerem w Luisa via Roma?
ANDREA PANCONESI: Mamy w ofercie około 600 różnych marek, w tym ubrania męskie, damskie, dla dzieci, a także buty i akcesoria, a nawet rzeczy do domy. Więc ciężko mi powiedzieć, co jest naszym bestsellerem. Wydaje mi się, że damskie ubrania, torebki oraz buty są najchętniej wybierane przez naszych klientów.

Może jednak przypominasz sobie może, czy była jakaś jedna konkretna rzecz, która wyjątkowo podniosła sprzedaż?
AP: Ta koszulka, którą masz na sobie jest na pewno takim bestsellerem (śmiech). Tak, t-shirt Balmain, to jedna z najlepiej sprzedających się rzeczy.

Czy ta praca zmieniła Twój styl?
AP: Nie, mój styl za bardzo się nie zmienia. Nie stałem się nagle niewolnikiem trendów. Kocham modę jako fenomen, szczególnie pociągająca jest dla mnie moda kobieca. Uwielbiam oglądać kobiety w pięknych ubraniach, butach, kobiety, które noszą ciekawe torebki. Interesuje mnie wiele aspektów „modnego” życia: kocham muzykę, sztukę i architekturę wnętrz. Bycie modnym to nie tylko ubrania. To sposób w jaki żyjemy decyduje o tym, czy jesteśmy „modni”.

W jakim kierunku Twoim zdaniem będzie się rozwijać sprzedaż online?
AP: Nie wiem jak inni będą się rozwijać, ale wiem jakie są nasze plany. Chcemy stworzyć coś między fizycznym sklepem, a przestrzenią internetową. Wydaję mi się, że właśnie w tę stronę podąża świat. Zacierają się różnice między kobietami i mężczyznami, wszystko się wyrównuje.

Masz receptę na zbudowanie imperium?
AP: Najważniejsze jest, żeby swój biznes traktować jak grę. Wielu rzeczy nauczyły mnie dzieci. Mój syn na przykład gra na Play Station, najeżdża na inne państwa- ja robię to samo, zdobywam udziały w rynkach. Oni w grze mają pieniądze, kupują różne armie, tak samo jest w moim biznesie – to jedna wielka gra. To moja recepta na udany biznes.

Z Andrea Panconesi rozmawialiśmy we Florencji podczas #firenze4ever:

 Marcin Świderek i Agata Wojtczak we Florencji spotkali się z Andrea Panconesi

Więcej o właścicielu Luisa Via Roma przeczytasz w nowym numerze ELLE!