Na niektórych podłogach w warszawskich kamienicach, kawiarniach czy kościołach zachowały się szczęśliwie do dziś mimo ogromu wojennych zniszczeń. Ceramiczne płytki firmy Dziewulski i Lange, której tradycje kontynuuje dzisiejsze Opoczno, wciąż zachwycają swym pięknem. Ich historia zaczęła się w roku 1883 w Opocznie.  Spółka Dziewulski i Lange na początku spółka wytwarzała czerwoną cegłę. Wkrótce jednak zajęła się kamionkowymi płytkami do podłóg. Te bardzo szybko zdobyły uznanie klientów i popularność. Charakterystyczne wzory? To łączone z kwadratowymi dekorami płytki ośmiokątne, wzorzyste, układane w „kobierzec” z motywami geometrycznymi czy z secesyjnymi dekoracjami roślinnymi, kultowe „gorseciki” oraz „iryski”. Nie można również zapomnieć o projektach wzorów wyłanianych w ramach konkursów dla architektów, takich jak dąb, klon czy nenufary. 

Już w najbliższą niedzielę (27 października) odbędzie się w Warszawie spacer, podczas którego można będzie na nowo odkryć czar starych podłóg. Śladami pięknych płytek wszystkich chętnych poprowadzi Adrian Sobieszczański – historyk, varsavianista i licencjonowany przewodnik warszawski oraz twórca autorskich, tematycznych spacerów po stolicy. Wydarzenie organizuje Fundacja Hereditas, której misją jest ochrona dziedzictwa kulturowego. Patronat nad nim objęła marka Opoczno. Miejsce zbiórki: przed wejściem do Gmachu Głównego Politechniki Warszawskiej, plac Politechniki 1, godzina 10:00. Spacer potrwa około 1,5 godziny. Sprawdziliśmy, tego dnia ma świecić słońce!