Verbier, w którym znajduje się chalet jest znanym szwajcarskim ośrodkiem narciarstwa alpejskiego (organizowano tu m.in. zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim). Tu Francesca Cutini, założycielka mediolańskiej pracowni  Studiododici  stworzyła projekt klimatycznego i jednocześnie nowoczesnego chaletu o powierzchni 150 m2.  Na pewno wspaniale jest tu wrócić po całym dniu spędzonym na stoku. To więcej niż namiastka prawdziwego domu gdzieś z dala od niego, ta górska chata w Verbier jest miejscem, w którym chce się być, drugim domem, do którego chce się wracać. Niewątpliwe wielka w tym zasługa projektantki, która stworzyła minimalistyczny  a jednocześnie ciepły i przytulny wystrój.

Duże okna tego klimatycznego domu otwierają się na panoramę majestatycznych szwajcarskich Alp. Cała konstrukcja została stworzona z poddanych recyklingowi ram modrzewiowych. Drewniana jest też dębowa podłoga i boazeria z jodły oraz stolarka okienna i drzwiowa. W łazienkach towarzyszem drewna jest kamień. Z kolei drewniane schody oplata szklana balustrada, co wprowadza do wyłożonej drewnem przestrzeni odrobinę nowoczesności i jednocześnie świetnie współgra z klasykami wzornictwa: krzesłami Wire (proj. Harry  Bertoia) oraz m.in. krzesłem Barcelona ( proj. Ludwig Mies van der Rohe).  Naturalne materiały zostały wybrane przez architektkę starannie i bardzo świadomie. Tak samo było w przypadku kolorów. Oprócz jednego czerwonego fotela, wszystkie meble, dodatki i inne sprzęty mają naturalne lub stonowane barwy; odnajdziemy tu liczne szarości, czerń, biel, naturalne beże i brązy. Sercem domu jest część jadalniana, w której część stołowa umiejscowiona jest w pobliżu minimalistycznej w wyrazie, ale bardzo wygodnej kuchni. To właśnie tu rano i wieczorem toczy się życie.