Twórczość Wesa Andersona to wciągające historie i charakterystyczna estetyka. Niemal bajkowe lokalizacje, nutka retro, cukierkowe kolory, symetryczne kadrowanie sprawiają, że wystarczy rzut oka na film, by poznać specyficzną rękę reżysera. Ostatnio fani filmów Andersona skrzyknęli się na serwisie Reddit. Powstała tam grupa Accidental Wes Anderson (Przypadkowy Wes Anderson). Jej uczestnicy co dzień dzielą się zdjeciami prawdziwych miejsc, które mogłyby stać się planem nowego filmu twórcy między innymi Genialnego klanu, Podwodnego życia ze Stevem Zissou i Grand Budapest Hotel.  Także na instagramie powstało konto @accidentallywesanderson zajmujące się z grubsza tym samym.

Co znajdziemy na fotografiach? Pełne symetrii, nostalgii i pastelowych barw kadry a na nich: opuszczone baseny, stare sale kinowe z NRD, hotele na Bałkanach, w Szwajcarii i we Włoszech, przystanki autobusowe w Kazachstanie, bogato zdobione fasady zabytkowych budynków, lobby kubańskich hoteli, tanie, amerykańskie motele (w podobnej do Andersona estetyce fotografuje je Tyler Haughey), wakacyjne kurorty, które lata świetności mają już dawno za sobą, sportowe szatnie z powtarzającym się motywem szafek, korty tenisowe, boiska itp. Próbkę znajdziecie w naszej galerii.

A może macie swoje typy jeśli chodzi o podobne miejsca w Polsce? Chętnie poczytamy o nich w komentarzach. My do listy Accidental Wes Anderson dodajemy wnętrze cukierni Nanan całe w millennial pink, most kolejowy w Stańczykach i łódzki hotel Polonia.