Z okazji Dnia Ziemi, który obchodziliśmy wczoraj, Muzeum Narodowe w Warszawie przygotowało kilka ciekawych przeróbek dzieł ze swojej kolekcji. 


Natura od zawsze odgrywała niezwykle ważną rolę w sztuce – inspirowała artystów i była jednym z najczęściej podejmowanych przez nich tematów. Z okazji Dnia Ziemi pokazujemy, jak zmiany klimatyczne mogłyby wpłynąć na krajobrazy przedstawione na słynnych polskich pejzażach. Choć w tym roku możliwości poruszania się są ograniczone, to nawet w domu możemy zadbać o naszą planetę, np. ograniczając zużycie plastiku. Make art, not plastics - pisze na swoim facebookowym profilu Muzeum. 

Jakie dzieła przerobili pracownicy Muzeum? „Bociany" Józefa Chełmońskiego, „Pejzaż z Bystrej" Juliana Fałata, „Stare Jabłonie" Ferdynanda Ruszczyca i „Rybaków" Leona Wyczółkowskiego. Prace dają do myślenia. Największe, bardzo smutne wrażenie zrobiła na nas przeróbka tego pierwszego dzieła, szczególnie w kontekście aktualnego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym spowodowanego suszą. Spaliła się duża część parku na granicy trzech powiatów - sokólskiego, augustowskiego i monieckiego. Niestety zginęły tysiące zwierząt, w tym łosie, sarny, jelenie, dziki i ptaki takie jak orzeł bielik, który próbował osłaniać swoje gniazdo.