Chyba nie ma bardziej modnego ostatnio zestawu kolorów niż róż w parze ze złotem. Millennial pink wciąż święci triumfy, nic też nie zapowiada końca gorączki złota. Dziś prezentujemy kolejne wnętrze z tymi barwami grającymi pierwsze skrzypce. To warszawski zakład fryzjerski „Mąż Fryzjerki" na Wareckiej. Autor projektu to Pracownia Architektoniczna Aleksandra Wasilkowska.

Nazwa salonu nawiązuje oczywiście do kultowego filmu w reżyserii Patrice Leconte. Rdzeń projektu to lustrzana opaska wokół wnętrza sali głównej. Wyznacza ona poszczególne stanowiska fryzjerskie naturalnie dzieląc przestrzeń. Ciekawym elementem jest opalizująca, złota blacha falista umocowana tuż nad lustrami i na ladzie. Poniżej luster oraz na podłodze zastosowano spiek kwarcowy przypominający nieco biały marmur. Materiał jest odporny na uszkodzenia i zabarwianie, co mocno istotne w przypadku częstego używania rozmaitych farb do włosów, a tym samym ryzyka trwałego zabrudzenia posadzki. Projekt dopełniają indywidualnie zaprojektowane stoliki i klamki w kształcie dłoni. Elementem wywołującym uśmiech są surrealistyczne rzeźby nawiązujące do obrazów Rene Magritte. Uwagę zwracają także neony z czcionką przygotowaną specjalnie dla zakładu oraz złote krzesła z siatki. Jak się Wam podoba u Męża Fryzjerki?