Uwielbiamy miejsca, w których można nie tylko dobrze zjeść, ale także nacieszyć oczy dobrym wzornictwem. Na naszą listę takich miejscówek wciągamy poznańską „Yeżyce Kuchnia” w modernistycznym budynku z lat 60-tych. To lokal serwujący polskie dania z europejskimi akcentami. Wnętrze? Cudne!

Za projekt restauracji odpowiadają Adam Wierciński (Wierciński Studio) i Agnieszka Owsiany (kochamy jej serię tekstylnych obrazów!) Przestrzeń jest przede wszystkim otwarta i jasna: białe ściany, duże okna i mnóstwo wpadającego przez nie światła. Tuz obok wejścia w przeszklonym narożniku znajduje się wspólny stół z dębowym blatem. Nad nim wisi mosiężna lampa. Środkowa część lokalu to strefa barowa z ladą w kolorze szałwi obłożoną podłużnymi, czarnymi płytkami, ogromne okrągłe lustro na ścianie oraz mniejsze stoliki. W tylnej części lokalu znalazło się ciemnozielone, tapicerowane siedzisko oraz małe stoliki z blatami z ciemnozielonego granitu. Delikatne oświetlenie tej części uzupełnia jej dyskretny charakter, a elementem zwieńczającym tę strefę jest ciemne lustro w formie logo restauracji. Wszędzie widzimy też nasze ulubione krzesła Fameg. Na restauracyjnych parapetach w specjalnie zaprojektowanych kwietnikach w górę pną się rośliny. „Yeżyce Kuchnia” ma też ogródek zewnętrzny - zadaszony taras.

Co zjemy w restauracji? Menu zmienia się wraz z sezonem i dostępnością świeżych warzyw. Polecamy kultowe, poznańskie pyry z gzikiem (jest olej lniany i cebulka), dużo dobrego słyszeliśmy też o tutejszej gęsinie.