Marcel Wanders to projektant, który bawi się formą i tworzy przedmioty z założenia bardziej piękne niż funkcjonalne. Minimalizm? Prostota? To raczej nie dla niego! Prace Wandersa są często kolorowe, czasami zabawne, nierzadko bogato zdobione, jak na przykład słynna, koronkowa sofa czy stolik, albo cyrkowa kolekcja przygotowana dla marki Alessi.

Nie inaczej ma się w przypadku wnętrza luksusowego, pięciogwiazdkowego hotelu Mondrian Doha w Katarze, które powstało przy udziale Holendra i grupy South West Architecture. Jest pełne kontrastów, zjawiskowych ozdób i na pewno przyciąga uwagę. Mamy tu więc ogromne kolumny zdobione złotymi jajami, mozaikę na podłodze i ścianach, żyrandole dzwony, podłogę w szachownicę, barwne witraże w oknach (gigantyczna, kolorowa kopuła nad basenem, która wygląda zupełnie jak klosz lampy Tiffany) i dywany w orientalne wzory. Skojarzenia? Alicja z Krainy Czarów w bliskowschodnim wydaniu. Duże wrażenie robią spiralne, "koronkowe" schody w czarnym kolorze oraz białe rzeźby drzew (nazywane Drzewami Życia) w hotelowym lobby. Ten projekt sam Marcel Wanders określa jako połączenie lokalnej tradycji i legend z nowoczesnym dizajnem.  

W hotelu znajduje się 270 pokoi, w tym świetnie wyposażone penthousy oraz ogromny apartament dla nowożeńców połączony specjalną windą z salą balową (aż 2 tysiące metrów kwadratowych powierzchni!), na której może odbywać się wesele. Jest też SPA, tradycyjna łaźnia hammam, restauracja, a także klub nocny. Chcielibyście spędzić tu choć jedną noc?